Wraca jeden z serialowych fenomenów Netflixa. Premiera szóstego sezonu za pasem
Już w lipcu powraca jeden z najpopularniejszych seriali Netflixa. Mowa o "Cobra Kai" i zapowiadanym finałowym sezonie produkcji, która zyskała wierne grono fanów na całym świecie.
"Od początku przygody z 'Cobra Kai' planowaliśmy ją zakończyć na naszych warunkach i zostawić Kalifornię taką, jaką sobie wymarzyliśmy i wtedy, kiedy nasza misja się skończy. Teraz możemy z wielką dumą i radością ogłosić, że cel udało się zrealizować. Nadchodzący szósty sezon zakończy sagę 'Cobra Kai'" - twórcy serialu: Josh Heald, Jon Hurwitz i Hayden Schlossberg, podkreślili w specjalnym oświadczeniu.
Jak wiemy, finałowy sezon został podzielony aż na trzy części. Pierwsza z nich zadebiutuje 18 lipca, kolejna 28 listopada, a finałowa w 2025 roku. Dla niecierpliwych mamy zwiastun szóstej serii. Co czeka bohaterów serialu?
W "Cobra Kai" poznajemy dalsze losy bohaterów filmu "Karate Kid" z 1984 roku. Akcja serialu toczy się ponad 30 lat po historycznym turnieju karate z 1984 r. Mimo upływu lat Daniel LaRusso (Ralph Macchio) i Johnny Lawrence (William Zabka) nadal pozostają skłóconymi ze sobą rywalami.
Pierwsze dwa sezony "Cobra Kai" zostały wyprodukowane przez Youtube. Prawa do kontynuacji przejął Netflix i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Trzeci sezon szybko stał się jednym z największych hitów platformy. "Cobra Kai" w umiejętny sposób połączył nostalgię za serią "Karate Kid" z wprowadzeniem nowych, nastoletnich bohaterów. A także powrócił do bohaterów poprzednich filmów. W serialu pojawili się m.in. John Kreese (Martin Kove) oraz Ali Mills (Elisabeth Shue). Do dziś produkcja do największych fenomenów ostatnich lat.
Zobacz też: Nowi aktorzy dołączyli do hitu Netflixa. Poznajcie obsadę "Sandmana"