Netflix szuka swojego "Yellowstone". Stawia na pełen romansów rodzinny dramat
Fani westernów nie mają powodów do narzekania. Po sukcesie "Yellowstone" wiele streamingów próbuje przyciągnąć widzów tych produkcji kolejnymi nowymi tytułami. Tym razem to Netflix prezentuje nowy western - ale w powiązaniu z romansem i dramatem rodzinnym.
"Obfitujący w romanse rodzinny dramat i saga w konwencji współczesnego westernu o przeplatających się losach trzech rodzin farmerów na tle surowego Texas Hill Country"- czytamy. W rolach głównych wystąpią Josh Duhamel, Minka Kelly, James Brolin, Eoin Macken, Lizzy Greene.
"Kiedy największa na świecie farma pozostaje bez wyraźnego następcy, wybucha epicka rywalizacja o ziemię i dziedzictwo. Napięcie oraz kolejne konflikty grożą rozbiciem rodziny Lawsonów" - brzmi oficjalny opis nowego australijskiego serialu Netfliksa. Twórcy serialu z zapałem podeszli do realizacji "Terytorium". I Timothy Lee ("Mystery Road", Bump") i Ben Davies ("The First Inventors", "Outback Ringer") chcieli zrealizować epicki oraz pełen napięcia dramat, którego akcja miała rozgrywać się na farmie bydła w części kraju, jaką rzadko widuje się na ekranie.
W obsadzie znalazło się wiele znajomych twarzy. Anna Torv ("The Newsreader", "The Last of Us", "Fringe") wciela się w Emily Lawson, Michael Dorman ("For All Mankind") w Grahama Lawsona, Robert Taylor ("Longmire"," The Newsreader") - Colina Lawsona.
Serial zadebiutował na Netflix 24 października 2024 r. i szybko stał się jednym z najlepiej ocenianych seriali platformy. Drugą propozycją z gatunku westernu w ostatnich miesiącach, jaka pojawiła się na Netfliksie, to jeden hitów stycznia 2025 roku - "Świt Ameryki".
"Świt Ameryki" to fabularyzowany obraz i dogłębna analiza zderzenia kultur, religii i społeczności kobiet i mężczyzn walczących i ginących za prawo do tej ziemi — pełen brutalności i mroku.
"Oto Ameryka... w 1857 roku. Przedziwna kraina, w której niewinność i spokój przegrywają ze strachem i nienawiścią. Pokój to domena mniejszości, podobnie jak przyzwoitość — nie wspominając już o współczuciu. Na tej nieludzkiej ziemi nie ma gdzie się schronić i każdy ma tylko jeden cel: przeżyć" - czytamy w oficjalnym opisie serialu.
W produckji główne role zagrali: Taylor Kitsch (Isaac), Betty Gilpin (Sara Rowell), Dane DeHaan (Jacob Pratt), Saura Lightfoot-Leon (Abish Pratt), Derek Hinkey (Red Feather), Joe Tippett (James Wolsey).
Serial "Ransom Canyon" zadebiutuje na Netflix 17 kwietnia 2025 roku.
Zobacz też: Tylko sześć odcinków i idealny wieczór gotowy! To najlepsze miniseriale