Netflix: Powstanie więcej interaktywnych filmów i seriali
Todd Yellin, wice-kierownik Netflixa ds. produktu, zapowiedział na konferencji FICCI-Frames w Mombaju, że powstanie więcej seriali i filmów interaktywnych, których producentem będzie streamingowy gigant.
Wszystko za sprawą sukcesu filmu "Czarne lustro: Bandersnatch", który zadebiutował na Netflixie w grudniu 2018 roku.
"Czarne lustro: Bandersnatch' okazało się wielkim hitem w Indiach i na całym świecie. Zdaliśmy sobie sprawę, że chcemy postawić na więcej takich interaktywnych historii. (...) W ciągu następnego roku lub dwóch lat możecie spodziewać się większej ilości takich produkcji. To niekoniecznie będzie opowieść science fiction, nie musi być też mroczna. Może być to szalona komedia. To może być romans, w którym widzowie wybiorą np. jedną z dwóch opcji - czy dziewczyna pójdzie z kimś na randkę, czy nie".
Przypomnijmy, że akcja "Czarnego lustra: Bandersnatch" rozgrywa się w 1984 roku, kiedy młody programista rozpoczyna pracę nad grą wideo. Jednak coś nie do końca idzie tak jak powinno, a bohater zaczyna kwestionować otaczający go świat i rzeczywistość...
Pomysł na zrealizowanie filmu pełnometrażowego w uniwersum "Czarnego lustra" pojawił się w 2017 roku. Produkcja tego typu filmu okazał się dość trudna i czasochłonna - najpierw trzeba było napisać scenariusz, a później przygotować wszystko od strony technicznej.
To niestety opóźniło zdjęcia do piątego sezonu "Czarnego lustra". Nowe odcinki mogą pojawić się w tym roku (seria czwarta zadebiutowała w 2017 r.).