Netflix: Seriale
Ocena
serialu
7,6
Dobry
Ocen: 702
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Ania, nie Anna": Miranda McKeon walczy z rakiem piersi. Ma zaledwie 19 lat!

Nastoletnia gwiazda serialu "Ania, nie Anna" podzieliła się z fanami przykrą informacją. Aktorka walczy z rakiem piersi. To bardzo rzadki przypadek, by tak młoda osoba zmagała się z tego typu nowotworem. Miranda McKeon ma zaledwie 19 lat.

Przerażająca diagnoza

Miranda McKeon o swojej walce z chorobą opowiedziała niedawno w rozmowie z portalem "People". Zmianę na swojej piersi aktorka zauważyła podczas wakacji ze znajomymi. Zmieniając ubranie, wyczuła mały guzek. "Od razu pomyślałam sobie: ‘och, to jest ten moment’ i zaczęłam rozważać najczarniejszy scenariusz. Czułam, że to jest ten moment, który wszystko zmienia i nie ma już odwrotu. Zrobiłam jednak szybki research i poczułam się nawet spokojna, bo niewiele pisze się o tym, że na raka piersi chorują dziewczyny w moim wieku" - przyznała 19-latka.

Po powrocie z wakacji udała się do lekarza. Niestety, jej pierwsze przypuszczenia okazały się słuszne. Wyniki biopsji poznała 14 czerwca. Akurat wysiadała z samolotu, po uruchomieniu telefonu zaczęły do niej spływać wiadomości. Później zadzwoniła do szpitala i usłyszała diagnozę - nowotwór piersi w trzecim stadium z przerzutami do węzłów chłonnych. Taki przypadek u tak młodej osoby zdarza się raz na milion. Mimo fatalnych wiadomości, aktorka stara się myśleć pozytywnie i nie ma zamiaru się poddawać: "Nie wybrałam tego, co mnie spotkało i nie sądzę, by istniała osoba, która odnalazłaby się w tej sytuacji. Ale staram się żyć pełnią życia".

Reklama


Zobacz też: "Ania, nie Anna": Recenzja drugiego sezonu 

"Wyleczmy to"

Po diagnozie od razu pojechała do rodzinnego New Jersey. Tam zaczęły się długie wizyty u specjalistów w celu ustalenia najlepszej metody leczenia. "Mój lekarz powiedział mi: To cię nie definiuje. I bardzo to doceniam, bo kiedy słyszysz coś takiego, myślisz, że to straszne - mówi. - Wiem oczywiście, że nie trafił mi się najłatwiejszy scenariusza, nie chciałam, żeby rak rozpanoszył się po moim ciele i skomplikował sprawy, ale nigdy nie zadałam sobie pytania, czy umrę. Raczej podchodzę do tego na zasadzie: Wyleczmy to" - powiedziała zmotywowana do walki aktorka. Na początku lipca Miranda McKeon rozpoczęła chemioterapię, o której poinformowała fanów za pomocą Instagrama. Przez najbliższe cztery miesiące musi co tydzień zgłaszać się na chemię. Później planowana jest radioterapia oraz możliwa operacja. 

19-latka w kilka dni przeszła przyśpieszoną szkołę dojrzewania. Zaczęła myśleć o rzeczach, które jeszcze nie powinny jej dotyczyć. Zaczęła m.in. rozważać zamrożenie jajeczek. "To było dobijające. Powiedziałam lekarce: "porozmawiamy o tym później, to jest już wystarczająco dużo informacji. Lekarka odpowiedziała, że rozmawiamy o tym teraz, bo musimy" - wspominała matka aktorki, Jill. Miranda postanowiła poddać się zabiegowi. Podkreśla jednak, że jest to krok zapobiegawczy. Ma nadzieję, że w przyszłości będzie mogła w naturalny sposób zajść w ciążę.

19-latka wspiera innych

KcKeon aktywnie relacjonuje postępy w leczeniu na swoim Instagramie. Pozwala jej to wyzwolić emocje. "To wszystko wychodzi ze mnie bardzo łatwo. Przestaję czuć się samotna. Pisanie o raku daje mi wielką siłę" - przyznała w ostatnim wywiadzie. Ma również nadzieję, że chociaż w małym stopniu pomoże to osobom, które również zmagają się z ciężkimi chorobami. "Różowy to mój nowy kolor! Z ciężkim, ale pełnym nadziei sercem dzielę się wiadomością, że niedawno zdiagnozowano u mnie raka piersi. Mam 19 lat. Według statystyk jedna na milion dziewczyn w moim wieku może zachorować na raka piersi" - napisała w jednym z postów.

Chociaż czeka ją jeszcze długa droga, to Miranda McKeon nie traci uśmiechu i nadziei na lepsze jutro. W walce z chorobą może liczyć na wsparcie rodziny oraz przyjaciół, w tym koleżanek z planu serialu "Ania, nie Anna". W hicie Netflixa McKeon wcielała się w Josie Pye. Serial zakończył się na trzecim sezonie. 19-letnia aktorka wie, że przed nią jeszcze wiele aktorskich wyzwań. 

Zobacz też: "Lokatorzy": Agnieszka Michalska wróciła na salony

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama