Lombard. Życie pod zastaw Odcinek 62 / Lombard. Życie pod zastaw

Do lombardu przychodzi Ukrainka Julia, która chce zastawić samowar. Niedługo później w lombardzie pojawia się klient z kompletem sprzętu wojskowego. Wśród przyniesionych rzeczy ma licznik Gaigera. Mariusz sprawdza, czy sprzęt działa. O dziwo, miernik wskazuje, że w lombardzie występuje promieniowanie radioaktywne. Mariusz zarządza ewakuację lokalu. Odpowiednie służby, badając przyczynę i stopień skażenia, odkrywają, że pochodzi z zastawionego przez Ukrainkę samowara. Poznany w klubie Cezary bardzo interesuje się Andżeliką, wysyła jej miłe esemesy, odwiedza ją w lombardzie i przysyła kwiaty. Kobieta próbuje ukryć przed Marysią, że ma adoratora. Nie jest bowiem pewna, czy chce się z nim wiązać. Do lombardu przychodzi też starszy pan, który chce zastawić zakupiony przez żonę sprzęt do masażu. Przedmiot do złudzenia przypomina gadżet erotyczny, co jest źródłem irytacji klienta. Po jakimś czasie w lombardzie pojawia się jego żona, która chce odzyskać sprzęt.