Kowalscy kontra Kowalscy
Ocena
serialu
7,8
Dobry
Ocen: 531
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Piotr Adamczyk zrobi karierę w Hollywood?

Piotr Adamczyk i jego żona gościli na premierze serialu "Hawkeye" w Los Angeles. Polski aktor zdecydowanie dobrze czuł się wśród gwiazd Hollywood, co podkreślają liczne zdjęcia i nagrania z wydarzenia. Karolina Szymczak po premierze zasugerowała, że to dopiero początek sukcesów aktora w Stanach Zjednoczonych.

Piotr Adamczyk na światowej premierze

Hollywoodzka kariera Piotra Adamczyka rozwija się w błyskawicznym tempie. Niedawno wystąpił w trzech sezonach serialu "For All Mankind" dla Apple TV+, a teraz przyszła pora na premierę superbohaterskiego serialu Marvela "Hawkeye" z jego udziałem. Miała ona miejsce 17 listopada w Los Angeles w znanym z odbywających się tam z oscarowych gal Kodak Theatre. Zaproszona na pokaz śmietanka Hollywood mogła obejrzeć dwa premierowych odcinków serialu.

Reklama

Na czerwonym dywanie nie zabrakło Piotra Adamczyka, który w produkcji Marvela wciela się w postać Thomasa, rosyjskiego gangstera. W drodze na premierę aktor powiedział, że dla niego ta premiera to wielkie święto. "Nigdy nie organizowałem urodzin, imienin albo rzadko kiedy. Ale premiery uwielbiam świętować, więc dzisiaj mam swoje święto" - cieszył się aktor.

Karolina Szymczak w Hollywood. Polska aktorka podbije USA?

Początek kariery w Hollywood?

Cały wieczór relacjonowała na Instagramie żona aktora. Najpierw opublikowała ich wspólne zdjęcie z czerwonego dywanu i napisała, że jest dumna z Piotra i że jest jego jeszcze większą fanką. Najbardziej wymowne słowa napisała jednak na końcu swojego posta. "Wielu rzeczy się nie spodziewacie!" - dodała tajemniczo, sugerując, że rola w serialu "Hawkeye" nie jest końcem przygody Adamczyka w Hollywood. Zapewne już jiedługo dowiemy się, że polski aktor został obsadzony w kolejnej amerykańskiej produkcji. Trzymamy za to kciuki!

Superbohaterski serial "Hawkeye" będzie można oglądać na platformie Disney+ od 24 listopada. Jest to produkcja Marvela według komiksu o tym samym tytule, którego fabuła ukazuje losy Clinta Bartona jako Ronina i kontynuuje wydarzenia zapoczątkowane w filmie "Avengers: Koniec gry". Twórcą serialu i autorem scenariusza jest Jonathan Igla, za reżyserię odpowiadali: duet Bert & Bertie oraz Rhys Thomas. W tytułową rolę wcielił Jeremy Renner, w filmie zobaczymy oczywiście także Piotra Adamczyka, a oprócz niego: Hailee Steinfeld, Verę Farmigę, Tony’ego Daltona, Zahna McClarnona, Briana d’Arcy’ego Jamesa i Alaquę Cox.


PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy