Szapołowska wyprzedaje swoją garderobę!
Grażyna Szapołowska, czyli Eufemia z "Korony królów", nie ma ostatnio zbyt wielu propozycji jako aktorka. Na początku 2020 roku zagrała niewielką rolę w głośnym filmie "365 dni" i od tamtej pory praktycznie jest bez pracy... Znalazła jednak sposób, żeby dorobić do emerytury!
Grażyna Szapołowska, która prawo do emerytury nabyła już kilka lat temu, do niedawna nie musiała martwić się o swe finanse. Niestety, w czasie pandemii nie dostała żadnej nowej roli, więc wpadła na pomysł, by zarabiać na... wietrzeniu własnej garderoby.
Aktorka, uważana za jedną z największych gwiazd polskiego kina lat 80. i 90. ubiegłego stulecia, zawsze cieszyła się opinią świetnie ubranej, a kreacji, w jakich pojawiała się na tzw. salonach, zazdrościły jej wszystkie koleżanki po fachu.
Dziś każdy może mieć w swojej szafie coś, co w przeszłości nosiła na sobie Grażyna Szapołowska.
Odtwórczyni roli prostytutki Lidii Doreckiej w jednym z odcinków kultowego serialu "07 zgłoś się" od kilkunastu miesięcy oferuje swoje ciuszki na grupach “Sell&Buy your luxury brands cheaper" czy "Drzwi do stylu". Jako handlowiec odniosła niebywały sukces! Wystawiane przez nią na sprzedaż rzeczy rozchodzą się jak świeże bułeczki.
Dzięki sprzedaży używanej odzieży oraz biżuterii gwiazda może podreperować swój budżet. Musi przecież utrzymać ogromny dom i kilku swoich czworonożnych podopiecznych! Wspiera też wnuczkę - Karolinę Matej - która próbuje swych sił w show-biznesie i jest jej oczkiem w głowie.
- Problemem wszystkich artystów w naszym kraju jest to, że nie mają zabezpieczonych praw autorskich i na tym tracą - stwierdziła niedawno.
Aktorka przed laty pozbyła się już swojego ekskluzywnego apartamentu w Juracie, a teraz wyprzedaje zawartość swoich szaf, czekając na propozycje od producentów i reżyserów.
Ma już ponad 67 lat, ale jest przekonana, że najlepsze role są jeszcze przed nią. Wierzy, że wkrótce wróci przed kamerę i nie będzie musiała dorabiać do emerytury, handlując używanymi ciuchami.