Nie pomógł nawet słynny twórca sitcomów. Serial Max skasowany po 2. sezonie
Dopiero co zadebiutował 2. sezon, a tu proszę. Jak podaje Variety, platforma Max zdecydowała się skasować serial "Bukmacher" dwa miesiące po premierze nowych odcinków, i to mimo dobrych recenzji. Przed rychłym końcem nie uchronił produkcji nawet słynny twórca, który był za sterami fabuły. Co się stało?
Kiedy za sterami serialu komediowego staje Chuck Lorre, można spodziewać się hitu. W końcu to właśnie on współtworzył tak kultowe i nagradzane sitcomy jak "Dwóch i pół" oraz "Teoria wielkiego podrywu". Co więc poszło nie tak z "Bukmacherem", którego wymyślił wspólnie z Nickiem Bakay'em, że Max zdecydował się skasować serial zaledwie dwa miesiące po premierze 2. sezonu?
O decyzji platformy poinformował portal Variety, publikując oświadczenie rzecznika prasowego Max. Wieści są o tyle zaskakujące, że serial nie tylko cieszył się sporą oglądalnością, ale także zdobył uznanie krytyków. Na Rotten Tomatoes ma 90% pozytywnych ocen. Na próżno szukać jednak przyczyny skasowania serii. Reprezentant platformy skupił się na podziękowaniu za wspólną pracę z twórcami produkcji, zamiast zdradzić powód stojący za decyzją o zakończeniu historii.
"Przez dwa sezony twórcy Chuck Lorre i Nick Bakay oraz ich zabawna obsada, na czele z Sebastianem Maniscalco, rozśmieszali nas, odsłaniając jednocześnie kulisy świata zakładów sportowych" - czytamy w komunikacie przedstawiciela Max. "Choć nie zrealizujemy trzeciego sezonu, to jesteśmy wdzięczni za współpracę z tak genialnym zespołem nad tą komedią wywołującą śmiech".
Bukmacher to idealna propozycja, jeśli szuka się zabawnego serialu, którego historię pozna się i zakończy w jeden weekend. Sitcom od Max składa się w sumie z 16 odcinków, trwających od 18 do 28 minut. Nie dość więc, że będzie to szybki seans, to jeszcze w gwiazdorskiej obsadzie. W roli głównej występuje Sebastian Maniscalco, którego można było wcześniej zobaczyć w takich nagradzanych filmach jak "Irlandczyk" i "Green Book".
W "Bukmacherze" wystąpili również Omar Dorsey, Andrea Anders, Vanessa Ferlito, Jorge Garcia, Maxim Swinton, Rob Corddry i Selina Kaye. W obsadzie znalazła się również imponująca lista gwiazd gościnnych, w tym Ray Romano, Laraine Newman, Zach Braff i Charlie Sheen, który współpracował z Chuckiem Lorre przy "Dwóch i pół".
Jak widać, czasami duże nazwiska i słynny twórca to za mało, by serial mógł trwać wiele lat. Czas pokaże, co stało za decyzją Max i dla jakiej nowości zrobili miejsce.
ZOBACZ TEŻ:
Grała w hitowych serialach. Nagle porzuciła aktorstwo. Nie do wiary, co dziś robi
