"Fear the Walking Dead": Z potencjałem, ale po staremu [recenzja]
"Fear the Walking Dead" wraca na ekrany, jednak nie w takiej formie, w jakiej chcieliby fani. Na szczęście, drugą cześć siódmego sezonu otwiera odcinek poświęcony Alici (Alycia Debnam-Carey).
"Fear the Walking Dead" od zawsze był serialem specyficznym. W jednej chwili scenarzyści byli w stanie stworzyć świetny materiał dla naprawdę dobrej i sympatycznej obsady, w drugiej - nakreślić historię, w której absurd absurdem absurd poganiał.
Był średni pierwszy sezon, gorszy drugi, lepszy trzeci. Wtedy doszło do zmiany showrunnera i czwarta oraz piąta seria miała podbudowę oraz niezły potencjał, by w rezultacie okazać się sezonami bardzo, bardzo nierównymi.
Z szóstą serią przyszła zmiana formuły - serial stał się antologią, gdzie jeden odcinek był poświęcony jednej postaci, co pozwoliło na lepsze skonstruowanie i pogłębienie psychiki bohaterów. Choć nie obyło się bez błędnych decyzji, w tym wypisania ze scenariusza Johna (Garret Dillahunt). W pierwszej połowie serii siódmej przeciwko sobie stanęli Alicia (Alycia Debnam-Carey) oraz Victor (Colman Domingo), a świat, w którym przyszło im się zmierzyć, to świat po nuklearnym wybuchu. I tutaj (znowu) zaczęły się problemy.
Zobacz też: Karen David: Musical "Fear the Walking Dead"? Jestem gotowa na wszystko [wywiad]
18 kwietnia "Fear the Walking Dead" wraca z nowymi odcinkami. Tzw. sezon 7B otwiera odcinek z Alicią w roli głównej. Jednak w odróżnieniu od poprzednich epizodów poświęconych tej bohaterce (wystarczy wspomnieć świetny "This Land Is Your Land" z trzeciego sezonu) nie jest... dobry. Alicia mierzy się z własnymi demonami, walczy z infekcją, podejmuje ważną decyzję i próbuje uratować wszystkich wokół. Na uwagę zasługuje jej rozmowa z Morganem (Lennie James) pod koniec odcinka, która wyznaczy kierunek kolejnych epizodów.
Odcinek 10, który również był udostępniony do przedpremierowej recenzji, to historia Charlie (Alexa Nisenson). Jedna z najmłodszych aktorek w "Fear the Walking Dead" dostała swoje pięć minut i ma kilka fajnych scen (kręgielnia!). Jej wątek nie jest odkrywczy, ale pozwala przypomnieć widzom, że bohaterka jest nastolatką w brutalnym i szalonym świecie.
Zobacz też: "Fear the Walking Dead": Zombie to tylko dekoracja [wywiad z Danay Garcią]
Siódmy sezon ma ogromny potencjał - w kolejnych odcinkach naprzeciwko siebie staną wspomniani wyżej Victor i Alicia, a Morgan znajdzie się pomiędzy nimi, ale (i może przede wszystkim) do serialu powróci Madison Clark (w tej roli Kim Dickens). On zmieni całe rozdanie, nie mówiąc już o oczekiwanej scenie pomiędzy nią i Charlie (przypomnijmy, że Charlie zabiła Nicka, syna Madison i brata Alici). Nakreślone wątki zapowiadają się ciekawie.
Mam tylko nadzieję, że potencjał znowu nie zostanie zaprzepaszczony. Nadal można zbudować niezłe historie, a ja naprawdę kibicuję oraz lubię tę obsadę i mam nadzieję, choć płonną, że "Fear the Walking Dead" wróci do formy. Więcej wzlotów, mniej upadków.
Zobacz też: Alycia Debnam-Carey: Odnaleźć nadzieję [wywiad]
Druga połowa siódmego sezonu "Fear the Walking Dead" startuje 18 kwietnia 2022 roku o 22:00 na AMC.
W nowych odcinkach powróci Kim Dickens, która ponownie wcieli się w Madison Clark. Postać głównej bohaterki pierwszych kilku sezonów została wypisana przez scenarzystów w czwartym sezonie. Ten zwrot akcji nie spodobał się naprawdę wielu fanom, którzy przez ostatnie lata domagali się jej powrotu. W kulminacyjnym odcinku pierwszej części tej serii Madison poświęciła się dla swojej rodziny, jednak, jak zauważyli widzowie, nigdy nie zobaczyliśmy sceny jej śmierci, ani ciała.
W wywiadzie z serwisem ComicBook.com Colman Domingo opowiedział, jak doszło do powrotu Madison do "Fear the Walking Dead".
"Kim nie tylko jest moją najlepszą przyjaciółką, ale także świetnie się z nią współpracuje na planie. Poza tym wiedziałem, że showrunnerzy... Powiedzmy szczerze - działałem w ich imieniu. Chciałem mieć pewność, że Kim wiedziała, iż o nią zadbamy, jeżeli chodzi o jej wątek oraz o powrót do serialu, który pomogła budować od zera. Zależało mi na tym, aby była pewna, że i aktorzy, i ekipa filmowa oraz producenci ją wspierają i może na nas liczyć" - mówił aktor, zapewniając, że jej wątek będzie ciekawy.
Zobacz też:
"Fear the Walking Dead": Świat według Victora Stranda. Kilka słów o premierze 7. sezonu
