Kultowy serial zostanie skasowany? Jest oświadczenie w tej sprawie
W ostatnim czasie pojawiły się medialne doniesienia, że z powodu licznych zobowiązań zawodowych gwiazd serialu, trzeci serial "Euforii" zostanie skasowany. Rzecznik stacji właśnie odniósł się do tych informacji.
Kultowa "Euforia" skupia się na historii Rue, nastolatki zmagającej się z uzależnieniem od narkotyków, która wraz z kolegami ze szkoły średniej konfrontuje się z licznymi problemami.
Pierwszy sezon produkcji trafił na HBO w 2019 roku, drugi - trzy lata później. Chociaż jeszcze przed jego finałem mówiono o powstaniu kolejnej serii, to prace nad nią nadal stoją w martwym punkcie. Wpływ na to miały m.in. strajki scenarzystów oraz aktorów, ale również inne projekty gwiazd produkcji. Zendaya, Jacob Elordi, Hunter Schafer czy Sydney Sweeney są w ostatnim czasie rozchwytywani.
Ostatnio pojawiły się doniesienia, że trzeci sezon "Euforii" zostanie skasowany. Zyskiwały na popularności do tego stopnia, że stacja HBO postanowiła się do nich odnieść.
"HBO i Sam Levinson pozostają zaangażowani w stworzenie wyjątkowego trzeciego sezonu 'Euforii'. W międzyczasie pozwalamy naszej obsadzie, by korzystała z innych możliwości zawodowych" - poinformował rzecznik HBO, cytowany przez portal Variety.
Kiedy go zobaczymy? Na pewno nie w najbliższym czasie. W listopadzie zeszłego roku pojawiła się informacja, że premiera trzeciej odsłony "Euforii" zaplanowana jest na 2025 rok. Według plotek, wydarzenia w niej mają rozgrywać się pięć lat później niż w drugiej serii.
Jest to o tyle ważne, że gwiazdy serialu są obecnie znacznie starsi niż typowy uczeń liceum. Jacob Elordi powiedział niedawno, że za chwilę twórcy "Euforii" będą musieli cyfrowo odmłodzić go na ekranie (w czerwcu skończy 27 lat). Mierzący 196 cm wzrostu aktor zażartował przy tym, że zaczną go boleć plecy od schylania się w szkolnych korytarzach. Zapytany o potencjalny przeskok czasowy w fabule, odpowiedział: "Zakładam, że będziemy musieli iść naprzód, w przeciwnym razie będzie to wyglądać dziwnie". Warto dodać, że jego koleżankom z planu również bliżej jest do 30-stki niż wieku licealnego.
O nowe odcinki serialu została kilka dni temu zapytana Syndey Sweeney. 26-letnia aktorka w żartobliwy sposób stwierdziła, że nie może za dużo powiedzieć. "Mówiąc szczerze, to byłoby tak straszne, jak zaspoilerowanie czegoś z Marvela. Raz powiedziałam jedną rzecz i zaraz to było wszędzie" - zażartowała. Sweeney przyznała jednak, że jest bardzo podekscytowana nadchodzącym sezonem.