Dom z papieru Le casa de papel
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 398
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Dom z papieru": Skok stulecia [recenzja trzech pierwszych odcinków 3. sezonu]

Jak prezentuje się najnowsza odsłona najpopularniejszego nieanglojęzycznego serialu Netflixa? 19 lipca w serwisie zadebiutuje trzeci sezon. Mieliśmy okazję zobaczyć trzy pierwsze odcinki i możemy was zapewnić, że jest na co czekać!

Zakończenie drugiej serii "Domu z papieru" było zakończeniem idealnym. Profesor (Álvaro Morte), współczesny Robin Hood, który przeciwstawił się systemowi i tę walkę wygrał, mógł wieść spokojne życie na wyspie (na której zasięg Interpolu był znikomy), popijając drinki w towarzystwie Raquel (Itziar Ituño).

Czy było więc warto realizować kolejny sezon, biorąc pod uwagę, że przedstawiona historia została już zamknięta? Czy można wycisnąć z tej historii coś więcej? Czy twórcy staną na wysokości zadania i nakręcą kolejne, warte obejrzenia odcinki?

Reklama

Okazuje się, że dla Alexa Piny nie ma rzeczy niemożliwych. Jeżeli mieliście jakieś wątpliwości, to od razu je rozwiewamy. Trzeci sezon "Domu z papieru" was nie zawiedzie.

Akcja rozgrywa się dwa i pół roku po wydarzeniach z ostatniego sezonu.

Wszyscy ocaleli bohaterowie czerpią garściami z życia - Tokio (Úrsula Corberó) i Rio (Miguel Herrán) opalają się na piaszczystej plaży, Helsinki (Darko Peric) oraz Nairobi (Alba Flores) szaleją w Argentynie, a Monica (Esther Acebo) i Denver (Jaime Lorente) jeżdżą po Indonezji.I nagle, jak to zwykle bywa, wszystko się rozpada.

Tym razem z powodu błędu jednego z członków gangu, który zostaje aresztowany. Teraz od reszty zależy, czy pechowiec wyjdzie cało z opresji. Jedynym sposobem na jego uratowanie jest zorganizowanie nowego napadu.

Większego, głośniejszego i szalonego. Ponieważ ten skok to właściwie misja samobójcza. A stawka w trzecim sezonie "Domu z papieru" jest znacznie większa. Tym razem Profesor nie tyle sprzeciwia się systemowi, co wypowiada mu wojnę.

W nowych odcinkach wracają wszyscy ulubieńcy widzów z poprzednich dwóch sezonów. Tak, nawet Berlin (Pedro Alonso), o którym dowiadujemy się więcej ze świetnie zrealizowanych retrospekcji.

Alex Pina zręcznie buduje relacje pomiędzy nowymi bohaterami, szczególnie ważną rolę spośród nowicjuszy w pierwszych trzech odcinkach odgrywa Palermo (Rodrigo de la Serna), ale nie zapomina też o starych.

 Jedną z moich ulubionych scen jest ponowne spotkanie Tokio i Raquel oraz kłótnia pomiędzy członkami gangu, która jest odzwierciedleniem tej z pierwszego sezonu, kiedy Profesor przerwał imprezę Tokio i Nairobi ("Jest 4:03. Rano mamy zajęcia z C4").

W najnowszych odcinkach elementy dramatyczne są ponownie świetnie przeplatane elementami komediowymi, dialogi są świetnie napisane, napięcie dobrze budowane, ścieżka dźwiękowa wręcz cudowna.

W pewnym sensie nie sposób nie odnieść wrażenia, że kilka pomysłów jest odtworzonych kropka w kropkę, ale jak to wszystko jest świetnie zrealizowane i zagrane.

Reasumując, dobrze was znowu widzieć, amigos. "Dom z papieru" to jak zawsze idealny serial na maraton. Nie można się po prostu oderwać od ekranu.

Ocena: 8/10

O nowych projektach twórcy serialu, aktorce Úrsuli Corberó oraz kilku ciekawych faktach na temat pojawiającej się w produkcji pieśni "Bella Ciao" możecie przeczytać na kolejnych stronach.

Nowe projekty Alexa Piny

W lipcu 2018 roku Netflix ogłosił podpisanie umowy na wyłączność z Alexem Piną, twórcą "Domu z papieru" oraz innych hiszpańskich hitów: "Vis a Vis", "Statek" oraz "Paco i jego ludzie". Jakie seriale przygotowuje?

White Lines

Fabuła produkcji będzie osnuta wokół losów siostry DJ-a z Manchesteru. Dwadzieścia lat po tajemniczym zaginięciu policja znajduje ciało mężczyzny, a bohaterka wraca na Ibizę, aby odkryć prawdę o bracie i poznać przyczynę jego śmierci.

W głównych rolach zagrają Laura Haddock, Marta Milans, Juan Diego Botto, Nuno Lopes, Daniel Mays, Laurence Fox, Angela Griffin.

Serial będzie składał się z  dziesięciu sześćdziesięciominutowych odcinków.

Zdjęcia trwają właśnie na Malorce i Ibizie; zakończą się w październiku br.

Sky Rojo

Pina będzie także autorem i producentem "Sky Rojo" - kobiecego dramatu akcji, którego produkcja rozpocznie się w 2019 roku.

Dom z papieru. Odsłona czwarta

Podczas premiery w Madrycie ogłoszono, że powstania czwarta odsłona serii. Akcja nadal ma rozgrywać się w Hiszpanii. Jak na razie o produkcji nic nie wiadomo. Alex Pina ma obecnie pracować nad scenariuszem nowych odcinków.

El embarcadero

Przed trzecią serią "Domu z papieru" oraz "Sky Rojo" Alex Pina wyprodukował jeszcze jeden serial, który na ekranach pojawił się w styczniu br.

Mowa tutaj o "El embarcadero" ("The Pier"). Jedną z głównych ról zagrał w nim Álvaro Morte (czyli Profesor z "Domu z papieru").

W serialu śledzimy losy Alejandry (Verónica Sánchez), architektki, której mąż został brutalnie zamordowany.

Policja podejrzewa samobójstwo. Jednak nie wszystko jest takie, jak się wydaje. Okazuje się, że Oskar (Álvaro Morte) prowadził podwójne życie i miał drugą żonę.

Szukając odpowiedzi na nurtujące ją pytania bohaterka (pod fałszywym nazwiskiem) zaprzyjaźnia się z Weroniką (Irene Arcos) i wprowadza do jej mieszkania.

W prywatnym śledztwie pomaga jej Conrado (Roberto Enríquez).

Serial składa się z ośmiu odcinków.

Úrsula Corberó. Hiszpańska piękność

Úrsula Corberó Delgado urodziła się w Barcelonie 11 sierpnia 1989 roku.

Na telewizyjnym ekranie Corberó zadebiutowała w roli Marii w serialu "Mirall Trenact" w 2002 r. Później pojawiła się w takich produkcjach jak "Ventdelpla", "Cuenta átras".

Przełom w jej karierze nastąpił w 2017 roku, kiedy Úrsula wcieliła się w postać Tokio w hiszpańskim serialu "Dom z papieru".

Za tę rolę została nominowana do nagrody filmowej Premios Feroz w kategorii najlepsza aktorka w serialu.

Przekręt

Kolejnym serialem, w którym mogliśmy zobaczyć Corberó był "Przekręt".

Produkcja powstała na podstawie znanego filmu Guya Ritchiego z 2000 roku o tym samym tytule. Úrsula Corberó gra rolę Inés Santiago, najemniczki, która staje się obiektem westchnień Alberta.

Corberó jest fanką filmu Ritchiego. Zaintrygowały ją doniesienia, że akcja serialu przenosi się do Hiszpanii.

Bella Ciao, czyli walka z systemem

Alex Pina w "Domu z papieru" przedstawia wady systemu demokratycznego i opowiada historię o dobrych złodziejach, którzy przeciwstawiają się władzy.

Profesor żąda wolności, przestrzegania praw człowieka, walczy o sprawiedliwość.

Jedną z najważniejszych scen z pierwszych dwóch sezonów jest scena, w której Profesor i Berlin śpiewają pieśń "Bella Cio", którą można także usłyszeć w innych kluczowych momentach serii.

Jak mówi Profesor, pieśni tej nauczył go dziadek, który walczył z faszystami we Włoszech.

"Bella Ciao" to włoska pieśń ludowa, którą śpiewały kobiety pracujące na polach ryżu w bardzo trudnych warunkach w XIX wieku.

Ich zadaniem było wyrywanie chwastów. Robotnice, pochodzące zwykle z najbiedniejszych warstw społecznych, spędzały na polach całe dnie, otrzymując niską zapłatę.

Sytuacja zakończyła się na początku XX wieku wybuchem zamieszek.

Podczas II wojny światowej "Bella Ciao" stało się antyfaszystowskim hymnem. Dziś wykonywana jest podczas protestów i zgromadzeń na całym świecie.

swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy