Rick Riordan miesza z błotem filmowe ekranizacje o Percym Jacksonie
Sławę Rickowi Riordanowi przyniosła seria młodzieżowych książek, których bohaterem jest Percy Jackson. Po jego poczytne powieści sięgnęli filmowcy, w efekcie czego powstały dwie ekranizacje - "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej pioruna” oraz „Percy Jackson: Morze potworów”. Pisarz nie ma o tych filmach dobrego zdania, wierzy jednak w to, że o wiele lepiej wypadnie adaptacja jego książek, którą przygotowuje właśnie platforma Disney+.
"Nie widziałem filmów i nie zamierzam tego robić. Oceniam je na podstawie scenariuszy, bo według mnie najważniejsza jest historia. Bez dwóch zdań nie mam nic przeciwko występujących w filmach bardzo utalentowanym aktorom. To nie ich wina i jest mi przykro z powodu tego, że zostali wplątani w ten bałagan" - stwierdził w poście na Twitterze Riordan.
"Bezapelacyjnie te filmy to błąd. Powinno się ocenzurować je w całości. Przez dwie godziny pokazywać pusty ekran. (...) Dla was to kilka godzin rozrywki. Dla mnie to przepuszczenie dzieła mojego życia przez maszynkę do mięsa, choć prosiłem, żeby tego nie robili. No ale nic, wkrótce to naprawimy" - kontynuuje twórca serii.
Riordan pokłada nadzieję w ogłoszonym w maju tego roku projekcie serialu na podstawie jego książek.
Według zapowiedzi pisarza, z projektem tym związany jest zarówno on, jak i jego żona Becky, którzy osobiście będą pilnowali, żeby wszystko w serialu było takie jak należy.
"Jesteśmy bardzo podekscytowani pomysłem przeniesienia moich książek na ekran w postaci serialu. Będzie to produkcja najwyższej jakości, w której zobaczymy opowieść znaną z pięciu książek serii, począwszy od 'Złodzieja pioruna' w sezonie numer jeden" - napisał Riordan na Twitterze.
Fabuła serii "Percy Jackson" kręci się wokół nastolatka, który odkrywa, że jest potomkiem greckich bogów. Wkrótce zostaje wmieszany w nieustanną walkę pomiędzy nimi. (PAP Life)
kal/ gra/