Disney+ nakręcił w Polsce niemiecki serial o Holokauście

Jak informuje portal Wirtualnemedia.pl, scenariusz miniserialu "German House" powstał w oparciu o bestsellerową powieść Annette Hess. Produkcja kręcona była w sierpniu tego roku w kilku polskich miastach, m.in. w Katowicach, Krakowie, Zabrzu i Witkowicach.

Niemiecki serial opowiada historię młodej kobiety, która pracuje jako tłumaczka przy pierwszym procesie oświęcimskim w 1963 roku, odbywającym się we Frankfurcie. Bohaterka poznaje szokującą prawdę o Holokauście i odkrywa, że jej rodzina była uwikłana w wojenne zbrodnie.

"Na początku lat 60. niczego nie podejrzewający lub wypierający to Niemcy oraz świat usłyszeli po raz pierwszy kompleksowo i radykalnie z ust setek świadków o jednej z największych zbrodni ludzkości, jaką od zawsze określa słowo Auschwitz. Ten proces był pierwszym kamieniem milowym w procesie rozrachunku z przeszłością" - mówi na łamach portal Wirtualnemedia.pl showrunnerka serialu i autorka książki Annette Hess.

Główne role w serialu grają: Katharina Stark, Anke Engelke, Iris Berben, Hans-Jochen Wagner i Ricarda Seifried.

Powieść "German House" jest międzynarodowym bestsellerem. Została przetłumaczona na 26 języków i wydana w 33 krajach. Książka sprzedała się w nakładzie ponad 700 tysięcy egzemplarzy.

W Polsce książka ukazała się pod tytułem "W niemieckim domu" nakładem wydawnictwa Znak.

Oto opis powieści ze strony wydawnictwa Znak: "Frankfurt, 1963 rok. Ewa, młoda tłumaczka, córka lokalnego restauratora, Bruhnsa, zaraz się zaręczy. Nieoczekiwanie otrzymuje zlecenie: ma przetłumaczyć zeznania świadków podczas rozprawy sądowej. Jej rodzice, podobnie jak przyszły narzeczony, syn bogatego przedsiębiorcy, są temu przeciwni. Jest to pierwszy w mieście proces przeciw zbrodniarzom SS, którzy służyli w Auschwitz. Ewa nigdy nie słyszała o tym miejscu i dziwi się, że w jej domu nigdy nie mówiło się o tym, co działo się w czasie wojny, podąża jednak za swoimi uczuciami i sprzeciwia się rodzinie. Przyjmuje zlecenie nieświadoma, że ten proces nieodwracalnie odmieni nie tylko niemieckie społeczeństwo, ale także jej własne życie".