Bridgertonowie Bridgerton
Ocena
serialu
9,3
Super
Ocen: 391
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Gwiazda „Bridgertonów” przeszła dwa załamania nerwowe. Krytykuje Netfliksa

Ruby Barker, która wcielała się w rolę lady Mariny Crane w dwóch sezonach serialu „Bridgertonowie”, wysunęła poważne oskarżenia przeciwko platformie streamingowej Netflix oraz firmie producenckiej Shondaland. Aktorka zarzuca im, że nie udzieliły jej pomocy w trakcie zdjęć, gdy przeszła dwa załamania nerwowe. Do pierwszego z nich miało dojść w 2019 roku, a do drugiego trzy lata później.

Ruby Barker w serialu "Bridgertonowie" wcielała się w rolę Mariny, kuzynki Featheringtonów, która stała się rodzinną czarną owcą po tym, jak zaszła w ciążę. Teraz aktorka twierdzi, że pracę przy tej produkcji przypłaciła problemami psychicznymi. Zarzuca też producentom serialu, że jej nie pomogli. "Ani jedna osoba z Netfliksa, ani jedna osoba z Shondalandu nie skontaktowała się ze mną z pytaniem o to, czy czuję się już dobrze po tym, jak serial 'Bridgertonowie' spowodował moje dwa załamania nerwowe. Nikt nie służył mi żadną pomocą ani wsparciem. Nikt" - wyznała Barker w rozmowie w podcaście LOAF.

Reklama

Ruby Barker trafiła do szpitala tydzień po zakończeniu zdjęć do "Bridgertonów"

Aktorka ze szczegółami opisała w tym wywiadzie, co się z nią działo na planie. "Podczas kręcenia serialu czułam się coraz gorzej. To było dla mnie naprawdę dręczące miejsce, gdyż moja postać była bardzo wyobcowana, poddana dużemu ostracyzmowi i opuszczona w okropnych okolicznościach. Tydzień po zakończeniu zdjęć pierwszego sezonu trafiłam do szpitala. Zadbano o to, by nie pisano o tym w mediach, bo wkrótce serial miał premierę. W okolicy premiery wyszłam ze szpitala, a liczba obserwujących mnie osób na Instagramie rosła. Ciążyły na mnie wszystkie zobowiązania. I choć moje życie drastycznie się zmieniło, nie miałam i nadal nie mam żadnego wsparcia. Z całych sił starałam się zachowywać tak, jak gdyby wszystko było w porządku" - wyznała Barker.

Ruby Barker krytykuje Netfliksa

O tym, że ma problemy, Barker napisała w maju 2022 roku Barker na Instagramie. Nie ukrywała, że cierpi od czasu "Bridgertonów", ale jednocześnie dziękowała Netfliksowi za to, że "uratował ją", dając jej rolę w tym serialu. Teraz krytykuje platformę za brak wsparcia. "Niczym metaforyczna broń przyłożona do mojej skroni ciążyła na mnie konieczność promowania serialu, który jest taki szampański i zabawny. Nie chciałam go krytykować, bo później nie zagrałabym już w niczym innym" - twierdzi aktorka. Słów aktorki jak na razie nie skomentowali ani przedstawiciele Netfliksa, ani szefowie studia Shondaland.

Ruby Barker ostatni raz pojawiła się na ekranie w drugim sezonie "Bridgertonów". Po raz kolejny będzie można ją oglądać w 2024 roku, kiedy to do kin trafi horror "Baghead" z jej udziałem.

INTERIA.PL/ PAP Life
Dowiedz się więcej na temat: Bridgertonowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy