Dołączyła do globalnego hitu Netfliksa. Fani pokochali ją od pierwszej sceny

W centrum trzeciego sezonu "Bridgertonów" znalazła się długo wyczekiwana historia Penelopy (Nicola Coughlan) i Colina (Luke Newton). Jednak podobnie jak w drugim sezonie ich wątek przeplatał się z perypetiami innych członków tytułowej rodziny.

Choć niektórzy fani narzekają, że ilość dodatkowych historii niekorzystnie wpłynęła na "czas antenowy" głównej pary, to jednak twórcy musieli rozpocząć romanse pozostałych bohaterów. I tak, w najnowszych odcinkach, poznajemy bardziej do tej pory stojącą w cieniu rodzeństwa Francescę (Hannah Dodd).

Jak pamiętają widzowie, w bohaterkę w pierwszych dwóch sezonach wcielała się Roby Stokes. Jednak ze względu na wiek oraz inne zobowiązania zawodowe (aktorka przyjęła główną rolę żeńską w serialu "Lockwood i spółka") rolę Franceski przejęła Hannah.

Francesca Bridgerton to trzecia córka Violet Bridgerton. Pierwszy oficjalny opis tej postaci przedstawiał ją jako młodą dziewczynę, która pozostaje zagadką, nieco wyróżnia się ze swojej głośnej oraz przykuwającej uwagę rodziny. Jest cicha, spokojna... i nie marzy o wspaniałej historii miłosnej. Wie, że musi znaleźć męża i chce mieć to jak najszybciej z głowy. Nie dziwi więc fakt, że znajduje wspólny język z Penelopą, która również wyróżnia się na tle angielskiej socjety.

Hannah Dodd zaczęła karierę od epizodycznego występu w filmie "Na ringu z rodziną". W 2019 roku zagrała z kolei swoją pierwszą główną rolę w serialu Hulu zatytułowanym "Znajdź mnie w Paryżu". Choć produkcja określana była jako tytuł przeznaczony dla bardziej młodszego widza, to Dodd ceni sobie czas spędzony na planie - zdobyła wtedy sporo doświadczenia.

W kolejnych latach zagrała w marvelowskich "Eternals" (wcieliła się w postać Sophie), miniserialu "Flowers in the Attic: Origin". Do najważniejszych produkcji w jej karierze należą "Anatomia skandalu", "Enola Holmes 2" oraz "Bridgertonowie", którzy z pewnością będą przełomem w życiu młodej aktorki.

Dołączenie do jednego z największych hitów Netfliksa było dla Dodd wspaniałym doświadczeniem, chociaż, jak powiedziała w rozmowie z serwisem People, na początku była trochę zestresowana.

Z kolei na majowej premierze zdradziła, również w wywiadzie dla People, że obsada "Bridgertonów" to najzabawniejsza ekipa, jaką kiedykolwiek poznała.

"Praca na planie jest dla mnie piekłem, bo w trakcie wszystkich scen się śmieję. Oni są najlepsi".

Czwarty odcinek trzeciego sezonu "Bridgertonów" (cztery kolejne będą dostępne dopiero 16 czerwca, więc widzowie muszą uzbroić się w naprawdę wielką cierpliwość, biorąc pod uwagę zamykającą ostatni odcinek pierwszej części scenę w karocy) zakończył się dla Franceski optymistycznie. 

Poznała w końcu mężczyznę, z którym może... posiedzieć w ciszy. Jak dalej potoczą się jej losy? Dowiemy się nie tylko w trzecim, ale z pewnością i w zapowiedzianym już czwartym sezonie serialu.

Seria "Bridgertonowie" składa się z dziewięciu tomów, z których każdy poświęcony jest jednemu z ośmiorga bohaterów. Opowieść zaczynamy od poznania losów Daphne (Phoebe Dynevor) oraz Simona (Rege-Jean Page), którzy byli bohaterami pierwszego sezonu, Kate (Simone Ashley) i Anthony (Jonathan Bailey) - drugiego.

Przypomnijmy, że imiona rodzeństwa, którego losy śledzimy w serialu, zaczynają się od kolejnych liter alfabetu - najstarszy z braci nosi imię Anthony, drugi w kolejności jest Benedykt, trzeci - Colin. Później Daphne, Eloise i w końcu Francesca, Gregory oraz Hiacynta.

Twórcy netfliksowej adaptacji zaburzyli jednak nieco chronologię - w trzecim sezonie obserwujemy losy Penelopy i Colina (im dedykowana była czwarta w kolejce powieść), a Bededykt, bohater trzeciej książki, zostaje nieco odsunięty. 

Jak zapewnia showrunnerka produkcji, Jess Brownell, ma już przygotowaną mapę i rozpisane losy Bridgertonów. Możemy jednak przypuszczać, że centralnymi postaciami przyszłego sezonu będą Elosie, Francesca i Benedykt.

Zobacz też: Takiej miłości potrzebuję tej wiosny! "Bridgertonowie" wracają z nowym sezonem!