Takiej miłości potrzebuję tej wiosny! "Bridgertonowie" wracają z nowym sezonem!
Naprawdę długo na to czekałam. Odliczałam miesiące dni i godziny, raz po raz oglądając na zmianę historię Daphne i Anthony’ego. Przerabiałam w głowie kolejne możliwe scenariusze i w końcu doczekałam się! Pierwsza część trzeciego sezonu "Bridgertonów" wylądowała!
Zbliża się kolejny letni sezon, a to czas debiutów, ślubów, intryg i knowań. Ale nie martwcie się, na pewno się nie zgubicie w gąszczu towarzyskich niuansów, ponieważ tak jak poprzednio w świat wyższych sfer wprowadzi Was Lady Whistledown.
W drugim sezonie "Bridgertonów" obserwowaliśmy, jak kwitnie piękna miłość między Anthonym (Jonathan Bailey) i Kate (Simone Ashley). Ogień widać było od samego początku, choć z początku nie wiedzieliśmy, czy będzie to skrajna nienawiść, czy wielka miłość. W najnowszym sezonie możemy obserwować, jak uczucie pomiędzy parą kwitnie, najchętniej spędzaliby czas tylko we dwoje, choć nie brakuje uroczych uszczypliwości.
Para powraca do Bridgerton House po miesiącu miodowym i muszą zmierzyć się nie tylko z natłokiem rodzeństwa w domu, ale też z nowymi obowiązkami.
W 2. sezonie mogliśmy zobaczyć upadek przyjaźni Penelopy i Eloise, który boli do tej pory. Dziewczęta w najnowszym sezonie dalej są zmuszone do spotkań, mimo że obie unikają się jak ognia. Co gorsza, Penelopy zaczęła pojawiać się w domu dawnej przyjaciółki, ponieważ korzysta z pomocy starszego brata Eloise. Z bólem serca oglądałam sceny, w których normalnie dziewczyny plotkowałyby lub wymieniały się zabawnymi uwagami, a obecnie omijają się szerokim łukiem, próbując udawać kogoś, kim nie są.
Widzowie, mamy to! Fani serialu zapewne od samego początku widzieli iskry przeskakujące pomiędzy Penelopą a Colinem, te ukradkowe spojrzenia, delikatne żarty i listy, mnóstwo listów z podróży.
W najnowszym sezonie Penelopa dochodzi do wniosku, że życie starej panny nie da jej tego, czego potrzebuje - spokoju. Postanawia więc wziąć czynny udział w tegorocznym "polowaniu" na mężów. Samotnych prób raczej nie można zaliczyć do udanych, więc postanawia poprosić Colina, obecnie swojego najbliższego przyjaciela o pomoc.
I to jest właśnie to, na co czekaliśmy! Mimo że kilkukrotnie dosłownie chciałam podejść do ekranu i potrząsnąć tym zaślepionym chłopakiem, to w końcu Colin dostrzega, że to, co łączy go z Penelopą, nie jest tylko przyjaźnią. To jest ten rodzaj romansu, którego wypatrywałam najbardziej - zbudowany na solidnych podstawach przyjaźni, wspólnych wspomnień i bliskości, która jest trudna do osiągnięcia w świecie konwenansów.
Trzeci sezon "Bridgertonów" daje mi, jako fance serialu od pierwszego dnia premiery, wszystko, czego potrzebowałam, jeśli chodzi o moje ulubione pary. Wciąż pozostaje nierozwiązana kwestia Lady Whistledown, która może poważnie namieszać w serialu i w związkach, a jak wiemy, twórcy nie boją się łamać serc fanów. Z chęcią przyjrzę się również relacji Penelopy z matką, Lady Featherington, która wydaje się w końcu dostrzegać w swojej córce coś więcej niż tylko dodatkowy przedmiot w salonie.
Z niecierpliwością oczekuję drugiej części sezonu i mam nadzieję, że dostarczy mi takiej ilości emocji jak pierwsze cztery odcinki, która zdążyłam już obejrzeć dwukrotnie — z takim samym zaangażowaniem.
Od 16 maja dostępna jest pierwsza część trzeciego sezonu "Bridgertonów". Druga połowa sezonu zadebiutuje na Netfliksie 13 czerwca.