Życie Henryka Gołębiewskiego jak film! "Znałem wszystkie piwnice i chodziłem kanałami"

Henryk Gołębiewski, chłopak z warszawskiego Mokotowa, stał się gwiazdą PRL-u dzięki rolom w kultowych serialach. Jego dzieciństwo to materiał na film – „Znałem wszystkie piwnice. Kanałami się chodziło” – wspomina aktor, którego życie pełne jest barwnych i nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Henryk Gołębiewski to postać wyjątkowa na polskiej scenie filmowej - nie tylko jako aktor, ale i jako człowiek o niezwykle barwnej biografii. Jako młody chłopak z warszawskiego Mokotowa, został odkryty przez reżysera Janusza Nesfetera i szybko zyskał popularność dzięki występom w takich kultowych produkcjach PRL-u jak "Wakacje z duchami", "Podróż za jeden uśmiech" i "Stawiam na Tolka Banana". Choć na pierwszy rzut oka wydawało się, że przed młodym Henrykiem otwiera się wielka kariera, jego życie potoczyło się w zaskakujący, pełen zwrotów akcji sposób.

Reklama

Chłopak z Mokotowa - początek niezwykłej przygody

Henryk Gołębiewski przyszedł na świat w warszawskiej dzielnicy Mokotów i to właśnie tam, na ulicach i podwórkach, kształtowała się jego osobowość. Dzieciństwo w PRL-u było dla wielu młodych pełne wyzwań, ale i radości z drobnych rzeczy. Dla Gołębiewskiego Warszawa była miejscem pełnym przygód - od podwórek po zakamarki piwnic, które dobrze znał. Aktor wspominał, że często "chodziło się kanałami", eksplorując miasto w sposób, jaki dziś wydaje się niemal nieprawdopodobny. To właśnie te doświadczenia sprawiły, że jego ekranowa postać była tak autentyczna i zyskała sympatię widzów.

Gwiazda PRL-u - sukcesy na małym ekranie

W latach 70., Gołębiewski stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziecięcych aktorów w Polsce. W produkcjach takich jak "Wakacje z duchami" czy "Stawiam na Tolka Banana" widać było jego naturalność i charyzmę, która przyciągała uwagę zarówno młodych, jak i starszych widzów. Jego role były pełne świeżości i dziecięcej ciekawości, co czyniło z niego idealnego bohatera dla młodych widzów tamtych czasów. Wydawało się, że kariera Gołębiewskiego będzie jedynie nabierać tempa, ale rzeczywistość okazała się bardziej skomplikowana.

Życie po dziecięcej karierze - między ekranem a codziennością

Po dziecięcych sukcesach przyszła dorosłość, która dla Gołębiewskiego nie była łatwa. Choć od czasu do czasu pojawiał się na ekranie, jego aktorska kariera była pełna wzlotów i upadków. Bywało, że musiał podejmować się pracy fizycznej, aby utrzymać siebie i rodzinę. Pomimo tego, pozostał w Warszawie, gdzie mieszka do dziś, na swoim ukochanym Mokotowie. Życie skromne, w 51-metrowym mieszkaniu, było dla niego powrotem do korzeni i symbolem przywiązania do miejsc, które kształtowały jego dzieciństwo.

Ojcostwo w późnym wieku - nowe wyzwania i radości

Henryk Gołębiewski został ojcem dopiero w wieku 52 lat, gdy na świat przyszła jego córka, Róża. Dwa lata wcześniej poślubił Marzenę Matusik, swoją wieloletnią partnerkę. Jak sam przyznaje, późne ojcostwo zmieniło jego życie i sprawiło, że spojrzał na wiele spraw z nowej perspektywy. Bycie ojcem jest dla niego równie wielkim wyzwaniem, jak i radością, a relacje rodzinne nadają jego życiu nowy sens. Mimo burzliwej przeszłości, Gołębiewski wydaje się odnajdywać w roli ojca, ucząc się nowych rzeczy i czerpiąc z życia to, co najcenniejsze.

Zobacz też:

Henryk Gołębiewski: jaką tajemnicę skrywa jego córka Róża?

Los nie oszczędzał gwiazd PRL-u. Tragedia zbliżyła ich na nowo

Kwota emerytury Gołębiewskiego wprawia w osłupienie. Aktor zdradza szczegóły

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Henryk Gołębiewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy