Znane nazwisko skomplikowało jej życie. Musiała pokazać na co ją stać
Weronika Rosati miała niespełna 16 lat, gdy zadebiutowała rolą Niki w serialu „Klasa na obcasach”. Wiedziała już wtedy, że aktorstwo to zawód, któremu chce poświęcić życie. Tuż po tym, jak osiągnęła pełnoletność, dostała zaproszenie do udziału w „M jak miłość” i od tamtej pory idzie jak burza. Mało kto wie, że gdy zaczynała, jej sprawami zajmowała się... mama. Teresa Rosati – słynna kreatorka mody – do dziś dba, by jej córce nie stała się żadna krzywda.
Weronika Rosati lubi myśleć o sobie, że jest idealną matką, ale - jak twierdzi - miała od kogo się tego nauczyć.
"Moja mama jest najcudowniejszą kobietą na świecie i najlepszą mamą, jaką mogłabym sobie wyobrazić" - wyznała niedawno w rozmowie z "Vivą!".
Teresa Rosati potwierdziła na łamach tego samego magazynu, że jest przyjaciółką i opiekunką córki.
Był czas, gdy Weronika stawiała dopiero pierwsze kroki w zawodzie, kiedy mama nie odstępowała jej ani na krok.
"Przy niej czuję się bezpiecznie, wiem, że nie popełnię żadnego błędu, gdy jest przy mnie" - przekonywała aktorka, będąc jeszcze nastolatką, w rozmowie z "Echem Dnia".
"Nikt nie potrafi zadbać o moje dobre samopoczucie tak, jak mama" - stwierdziła i dodała, że także w tacie ma wielkie oparcie.
Miała niespełna dwa lata, gdy jej ojciec dostał propozycję pracy w jednym z najlepszych uniwersytetów w USA. Dariusz Rosati nie wyobrażał sobie, że mógłby rozstać się z najbliższymi i polecieć do Princeton bez żony i dzieci. Córka była jego oczkiem w głowie, a starszy od niej o 12 lat syn już wtedy dawał mu wiele powodów do dumy. W to, że oboje osiągną w życiu sukces, nigdy nie wątpił.
"Tata, choć bywa, że nie widzimy się tygodniami, jest najważniejszym mężczyzną w moim życiu" - opowiadała Weronika "Gali".
"Zawsze był bardzo zajęty, ale zawsze miał dla mnie czas. Weekendy, wakacje spędzaliśmy razem, wieczorem całą rodziną jedliśmy kolacje, więc nigdy nie miałam poczucia, że go nie ma" - wyznała w cytowanym już wywiadzie.
Po powrocie ze Stanów Dariusz Rosati - już wtedy profesor ekonomii - zaczął piąć się po szczeblach kariery politycznej, a jego żona postanowiła spełnić swe największe marzenie i została projektantką mody.
Gdy w 2000 r. Weronika zadebiutowała rolą Niki w serialu "Klasa na obcasach", jej ojciec cieszył się już opinią jednego z najlepszych polskich ekonomistów, a mama właśnie dostała "Złoty Wieszak" za kolekcję, którą zadedykowała ukochanej córce.
"Jest moją inspiracją i wymarzoną ambasadorką mojej marki" - powiedziała projektantka po pokazie "For Weronika".
Weronika Rosati, pytana, za co jest najbardziej wdzięczna rodzicom, bez wahania mówi, że za wolność, jaką jej dawali i kochający, szczęśliwy dom, który stworzyli, mimo że kosztowało ich to dużo wysiłku.
"Dbali też, żebyśmy - ja i mój brat - podróżowali i chłonęli świat, zdobyli staranną edukację i wiedzieli, co jest w życiu ważne" - opowiadała w rozmowie z "Twoim Stylem".
Niestety, znane nazwisko było kiedyś przekleństwem aktorki. Często słyszała, że ułatwiło jej start, a tymczasem musiała pracować dwa razy więcej niż inni, żeby pokazać, na co ją stać.
Weronika parę razy dostała od losu po głowie. Zawsze, gdy coś złego działo się w jej życiu, dzwoniła do mamy. Teresa Rosati powtarzała jej, że po każdej burzy w końcu wychodzi słońce.
"Dla mnie najważniejsza jest tylko jedna rzecz: żeby moje dzieci były szczęśliwe" - stwierdziła kreatorka mody w wywiadzie dla "Vivy!".
Niedawno, by pomóc Weronice w opiece nad jej córką, zrezygnowała ze swoich planów i na kilka miesięcy poleciała za ocean. Żartuje, że wnuczka - 7-letnia Elizabeth - to kopia Weroniki i jest pewna, że podobnie jak Weronika wyrośnie na silną, pewną siebie kobietę, dla której nie ma rzeczy niemożliwych.
"Mam wspaniałe patronki. Nazywam się Weronika Anna Dolores Rosati. Święta Weronika otarła Jezusowi twarz, Anna to matka Marii Dziewicy, a Dolores to matka cierpiąca. To ostatnie imię sama sobie wybrałam podczas bierzmowania" - opowiadała aktorka "Gali".
Choć Weronika od dwóch dekad mieszka i pracuje w Los Angeles, wie, że jej prawdziwy dom jest tam, gdzie są rodzice. Na początku roku, a właśnie wtedy obchodzi urodziny, robi wszystko, by w dniu swego święta być blisko mamy i taty.
"Ich obecność to dla mnie najlepszy prezent. W naszej rodzinie nie przywiązujemy wagi do rzeczy materialnych, jeśli wręczamy coś sobie, są to prezenty symboliczne, skromne" - napisała.
Zobacz też:
Aktorka złamała serce gwiazdorowi "Wojny domowej". Pisana mu była inna kobieta
Te filmy i seriale obejrzysz tylko do końca stycznia! Mamy listę!