Zendaya w pajęczej sukience! Niewiele zasłania
Aktorka zdecydowała się na niezwykle odważną kreację, która przyciąga wzrok nie tylko fanów z całego świata, ale również samwgo Toma Hollanda. Cielista sukienka we wzorki, układające się w pajęczynę, odsłania roznegliżowane ciało artystki. Pod spodem nie ma na sobie praktycznie nic! Gorąca relacja z czerwonego dywanu poniżej!
Zendaya Maree Stoermer Coleman rozwija swoją karierę w świecie show-biznesu, na muzycznej i aktorskiej scenie, a także w mediach społecznościowych. 24-latka nie zwalnia tempa i pokazuje się w coraz to nowszych produkcjach, które znają widzowie z całego świata. Zagrała w głośnym serialu emitowanym na platformie HBO - "Euforia". Za swoją rolę dostała nagrodę Primetime Emmy. Jest jej najmłodszą laureatką. Teraz fani mają okazję podziwiać jej zmagania w najnowszym filmie w reżyserii Jona Wattsa pt. "Spiderman- Bez drogi do domu". Na jego premierze pojawiła się w zapierającej dech w piersiach kreacji. Sukienka inspirowana była pajęczyną, a więc i fabułą zekranizowanej historii o superbohaterze. Aktorka odważnie odsłania niemal nagie w niezwykle delikatnym, lejącym się materiale z głębokimi wycięciami. Całość stylizacji dopełniły pokryte kryształkami szpilki. Wydaje się, że pod spodem nie ma na sobie już nic!
Jej wirtualną galerię zdjęć obserwuje ponad 113 milionów fanów. Gorące zdjęcia z czerwonego dywanu nie pojawiły się jednak na jej oficjalnym profilu. Sieć obiegły fotografie paparazzich prosto z samego wydarzenia. Zendaya zebrała pokaźne grono wielbicieli, którzy tworzą fanpage'e przeznaczone m.in. do prezentacji jej strojów, fryzur oraz coraz to kolejnych projektów. Na jednym z nich nie zabrakło również gorącego ujęcia z premiery. Internauci oniemieli na widok jej niemal roznegliżowanej figury. Smukła sylwetka, wyjątkowa uroda i drapieżne spojrzenie przyciągają wzrok. Zachwycony jest również sam Tom Hollan, którego spojrzenie mówi samo za siebie! Zendaya skradła całe show.
Autor: Małgorzata Durmaj
Zobacz też:
Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski znowu razem?