Wszyscy go kochali, a on zniknął. Co robi po latach?

Pascal Brodnicki urodził się we wrześniu 1976 roku w Lille we Francji. Sztuki kulinarnej uczył się we francuskich szkołach gastronomicznych. Pracował w hotelowych kuchniach na całym świecie m.in. hotelu Chelsea w Nowym Jorku. Na początku XXI wieku przeniósł się do Polski i tu osiągnął sukces.  

Najpierw pracował w restauracji hotelu Bristol, potem w Sheratonie, aż w końcu trafił do... telewizji. Od 2004 roku związany był z telewizją TVN. Program "Pascal: po prostu gotuj!" był jednym z pierwszych tego typu formatów w Polsce i zapoczątkował prawdziwą modę na programy kulinarne.  

Z TVN-em związany był do końca 2009 roku. Po jego niespodziewanym odejściu ze stacji powstało wiele plotek. 

Po odejściu z TVN-u Pascal skupił się na rozwoju swoich innych projektów. Występował m.in. w kampanii reklamowej Knorr pod tytułem "Kulinarny Świat według Knorr". W 2012 roku wrócił w TVN Style, prowadził program "Smakuj świat z Pascalem. W tym samym czasie razem z Karolem Okrasą rozpoczął współpracę z Lidlem.   

Pascal Brodnicki po raz ostatni pojawił się w telewizji jako prowadzący program "Tak smakuje 'dziękuje’" w 2022 roku. Co robi teraz?  

Zapytany przez prowadzących podcast o to, dlaczego nie pojawiał się na ekranie w programach jak "MasterChef" i "Hell's Kitchen"? Okazuje się, że powód jest całkowicie prozaiczny - brak ofert od stacji. 

"Robiłem jeden reality show, to była właśnie 'Azja Express', bo mnie to jarało. (...) Nie gotowałem, ale po pierwsze, nie dostałem propozycji" - powiedział, co spotkało się z humorystyczną reakcją Wojewódzkiego, który stwierdził: - To ja zadbam, żebyś dostał". 

Ale to nie był jedyny temat poruszony w trakcie dyskusji. Co Pascal Brodnicki sadzie o obecnej sytuacji politycznej we Francji? 

Mimo że Pascal Brodnicki od dekad mieszka w Polsce, wciąż interesuje się mocno tym, co dzieje się we Francji. Celebryta otwarcie przyznał, że "nie jest dumny" z obecnego prezydenta jego rodzimego kraju, a to samo zdanie podzielają miliony francuzów. 

Brodnicki stwierdził, że obecny prezydent stara się sprawiać wrażenie lidera, co wyjątkowo nasiliło się w ostatnich miesiącach, a kucharz wróży mu w przyszłości posadę w Brukseli. Odniósł się także do popularnych plotek, jakoby Brigitte Macron przed laty poddał się korekcie płci. 

"Jest kilka takich rzeczy, które są niejasne dla Francuzów... te zdjęcia z młodości, ale też różnica wieku, która może być dla nich trudna do zaakceptowania. Dla mnie to nie jest problem" - wyjaśnił oraz zwrócił uwagę na to, że prezydentura Macrona przypadła na wyjątkowo trudny okres - pandemia, konflikt w Ukrainie, obecne różnice w postrzeganiu światowych układów między Europą a Ameryką.