Wprawiła wszystkich w osłupienie. "Myśleli, że szybko odpadnę"

Agata Kulesza wzięła niedawno udział w odcinku podcastu "WojewódzkiKędzierski". Aktorka wróciła wspomnieniami do czasów, gdy brała udział w programie "Taniec z gwiazdami". Jak wspomina swoją przygodę na parkiecie i co sądzi o trwającej obecnie edycji?

Agata Kulesza wspomina "Taniec z gwiazdami"

Choć dziś Agata Kulesza to niekwestionowana gwiazda polskiego kina, na rozpoznawalność i sławę musiała ciężko zapracować. Początkowo grywała interesujące, choć drugoplanowe role. Prawdziwy przełom nastąpił, gdy wzięła udział w "Tańcu z gwiazdami". Zachwyciła wielu swoimi tanecznymi umiejętnościami, jednak początkowo mało kto wierzyło w jej sukces. Gdy oddała zdobytą w programie Kryształową Kulę na rzecz potrzebujących, otrzymała wiele propozycji pierwszoplanowych ról.

W podcaście "WojewódzkiKędzierski" opowiedziała o doświadczeniach wyniesionych z programu i wspominała, jak wyglądał on przed laty. Przyznała, że dość późno zaczęła dopuszczać do siebie myśl, że ma szansę na wygraną:

Reklama

"Bardzo późno dlatego, że ludzie, którzy tam obsługiwali, chyba myśleli, że bardzo szybko odpadnę. Byłam mało popularna - gwiazdą w naszej parze był Stefano [Terrazzino], a nie ja. Byłam po 'Pensjonacie pod różą' czy po 'Heli w opałach', ale nie miałam jakiejś popularności".

"Do tej pory uważam, że to była jedna z moich lepszych decyzji zawodowych" - mówiła o udziale w programie.

Agata Kulesza ocenia nową edycję tanecznego show Polsatu

W rozmowie z Wojewódzkim i Kędzierskim aktorka zdradziła, że gdy tylko ma czas, to ogląda premierowe odcinki nowej edycji. Przyznała, że dziś poza tańcem w programie liczą się także prywatne historie uczestników:

"Śmiem twierdzić, że kiedyś, 17 lat temu, kiedy tańczyłam, było trochę więcej tańca. Teraz widzę, że znowu to wraca, bo był taki moment, kiedy to był tylko show. Mało wtedy było tzw. linijek tańca. Teraz jest lepiej i ostatnia edycja uważam, że była naprawdę bardzo dobra, bo ją śledziłam. Natomiast tak — to jest o ludziach. Są takie filmiki, w których się opowiada o sobie i o tym, jak się trenuje i te filmiki mają ogromny wpływ na to głosowanie ludzi".

Kulesza wyraziła również podziw dla 71-letniej Grażyny Szapołowskiej, która zdecydowała się na udział w show.

"Podziwiam je [starsze gwiazdy], że mają tyle siły, bo pamiętam, że miałam 38 lat, jak tańczyłam i dla mnie te pięciogodzinne treningi też były trudne, ale czułam się super. To wspaniałe, że one trenują. To jest ciężka praca, tam nie ma, że coś się zrobi samo. Nikt za nikogo nie schudnie, za przeproszeniem" - dodała.

Zobacz też: Nowa miłość na horyzoncie? Znowu przyłapany z dużo młodszą pięknością

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Agata Kulesza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy