Will Smith zaskoczył żonę. Nazwał ich związek „brutalną, ale piękną” relacją

Medialny show państwa Smith zdaje się nie mieć końca. Odkąd Jada Pinkett Smith ujawniła, że od siedmiu lat jest w separacji z Willem Smithem, ich relacja ponownie stała się chętnie dyskutowanym tematem. A i sami zainteresowani dostarczają prasie powodów do dyskusji. Niedawno zdobywca Oscara zaskoczył swoją żonę pojawiając się w Baltimore na promocji jej książki „Worthy”. Sam nie omieszkał także wygłosić ze sceny kilku przemyśleń, m.in. nazywając relację małżonków „brutalną, ale piękną”.

Sięgając po mikrofon i na krótką chwilę zawłaszczając scenę Will Smith postanowił nie tylko podziękować swojej żonie, pokusił się także o krótką refleksję na temat ich związku. Gwiazdor podkreślił, że jego obecność na promocji książki to wyraz wsparcia i uznania dla Jady Pinkett Smith. Aktor nie omieszkał także podsumować ich trwającego ponad 20 lat małżeństwa.

Reklama

Will Smith o małżeństwie z Jadą Pinkett Smith: Długi i burzliwy związek

"Mieliśmy bardzo, bardzo długi i burzliwy związek. Sami określamy go jako brutalny i piękny jednocześnie" - powiedział ze sceny Smith cytowany przez "The Baltimore Sun". Przyznał także, że nierzadko ich relacja bywała także "niechlujnym publicznym eksperymentem na bezwarunkowej miłości".

Cokolwiek aktor miał na myśli, nie da się ukryć, że para w wielu wywiadach chętnie i otwarcie mówiła o tym, co dzieje się w ich relacji. Szokujące było chociażby wyznanie, że żyją w otwartym związku. Zresztą sama aktorka wielokrotnie podkreślała, że idea tradycyjnego małżeństwa jest dla niej czymś bardzo odległym i nigdy się z nią nie pogodziła. Mimo to niezmiennie zapewniają siebie i otoczenie o swojej miłości i wsparciu.

"Spotkaliśmy się, gdy mieliśmy po 20 lat. Wówczas miałem wielkie marzenia o tym, co chcę robić. I stojąc dziś w tym miejscu mogę wam powiedzieć, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem i nie mam już żadnych marzeń. Nagrody, pieniądze, rodzina, wszystko o czym marzyłem, zdobyłem w dużej mierze na poświęceniu Jady. To ona wielokrotnie odkładała na bok swoją karierę, abym ja mógł realizować własne marzenia" - przyznał Smith, dziękując zebranym za stworzenie przestrzeni, w której jego małżonka może odnajdywać swój własny głos.

INTERIA.PL/ PAP Life
Dowiedz się więcej na temat: Will Smith | Jada Pinkett Smith
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy