Tomasz Włosok dał się poderwać w sieci. "To się po prostu stało"
Tomasz Włosok to bez wątpienia jeden z najzdolniejszych polskich aktorów pokolenia milenialsów. Temu, że naprawdę świetnie wypada przed kamerą, zawdzięcza nie tylko sympatię widzów i ogromne uznanie krytyków, ale też żonę. Malwina Buss, z którą idzie przez życie od stycznia 2016 roku, wypatrzyła go na ekranie i zakochała się w nim bez pamięci. Od razu wiedziała, że... chce mieć z nim dzieci.
Historia związku Tomasza Włosoka i Malwiny Buss to gotowy scenariusz na komedię romantyczną z happy endem.
"To ja zarzuciłam wędkę na Tomka" - wspominała odtwórczyni roli Elwiry Hurlak w serialu "Rafi" w rozmowie z "Panią".
"Napisałam do niego pierwsza na Facebooku tuż po tym, jak zobaczyłam go w roli Szewczyka Dratewki. Mój kolega, aktor, pokazał mi 10-minutowy film z serii 'Legendy polskie'. Nagle, po raz pierwszy w życiu, widząc na ekranie nieznanego mi młodego mężczyznę, zapowiedziałam: 'To będzie ojciec moich dzieci'" - opowiadała.
Tomasz Włosok twierdzi, że miał naprawdę dużo szczęścia, że trafił na Malwinę. Nazywa ją bratnią duszą.
"Nie wyobrażam sobie, że mógłbym dzielić życie z kimś, kto nie ma podobnych zainteresowań i konsekwencji pracy, którą wykonujemy" - wyznał w najnowszym wywiadzie.
"Malwina jest moim najlepszym kumplem, potrafi mnie opieprzyć, ustawić do pionu i jednocześnie wspierać. Nasz związek jest najwspanialszą rzeczą, jaka przytrafiła mi się w życiu" - stwierdził na łamach "Twojego Stylu".
Tomasz był jeszcze studentem krakowskiej szkoły teatralnej, gdy André Hübner-Ochodlo zaprosił go do udziału w spektaklu "Proca", który przygotowywał w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Tuż po premierze aktor dostał wiadomość od Malwiny...
"Odpisał od razu i przejął inicjatywę. Zwykle wolę porozmawiać, ale z nim pisało mi się świetnie. Spotkaliśmy się dopiero miesiąc później, gdy Tomek wrócił do Warszawy. Na dzień dobry mocno mnie przytulił" - tak o ich pierwszym spotkaniu opowiadała Malwina Buss w rozmowie z "Panią", dodając, że nawet przez chwilę nie miała wątpliwości, że to właśnie "ten jedyny", na którego czekała.
Trzy lata po pierwszej randce Tomasz i Malwina powitali na świecie Jagodę.
"Córka stała się dla mnie centrum wszechświata" - powiedział aktor w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
"Ojcostwo bardzo mnie zmieniło. Dojrzałem... Odpowiedzialność, którą poczułem w dniu narodzin Jagody, sprawiła, że na więcej rzeczy zwracam uwagę. Mam inny rodzaj skupienia, czuję większy spokój" - wyznał.
Gdy zostali rodzicami, mieszkali w kawalerce o powierzchni 19 metrów kwadratowych. Spędzili w niej we trójkę cały okres pandemii - bite dwa lata. Dziś mówią, że był to najlepszy sprawdzian dla ich związku.
"Potem przeprowadziliśmy się do większego mieszkania i czujemy się jak w pałacu" - żartuje Malwina.
Tomasz Włosok twierdzi, że nigdy nie przypuszczał, że zwiąże się z aktorką. Ale poznał Malwinę i...
"To się po prostu stało" - stwierdził w rozmowie z "Panią" tuż po tym, jak w czerwcu 2019 r. poślubił ukochaną.
"Nie wyobrażam sobie przy mnie nikogo innego" - dodał.