Szokujące wyznanie Rosati o byłym partnerze. Te słowa poruszyły media
Weronika Rosati od lat wzbudza emocje nie tylko swoimi rolami, ale także burzliwymi relacjami z mężczyznami show-biznesu. Od znanego dziennikarza po słynnego aktora – jej życie uczuciowe to gotowy materiał na film.
Weronika Rosati od lat budzi ogromne zainteresowanie nie tylko swoimi sukcesami aktorskimi, ale także burzliwym życiem uczuciowym. Przez lata była związana z wieloma znanymi mężczyznami, a każdy jej związek miał swój głośny epizod w mediach.
Jednym z pierwszych medialnych partnerów Rosati był Mariusz Max Kolonko, znany dziennikarz i korespondent. Gdy poznali się na bankiecie w 2004 roku, Rosati miała zaledwie 21 lat, a on był o niemal dwie dekady starszy. Ich relacja szybko przyciągnęła uwagę prasy, a para zdecydowała się na wspólny wywiad do magazynu "Gala", w którym Weronika wprost mówiła o uczuciach: "Przy nim czuję się spełniona i bezpieczna".
Mimo wielkich słów miłość nie przetrwała próby czasu. Niespełna rok później para się rozstała, a Rosati szybko została bohaterką kolejnych medialnych doniesień.
W 2006 roku Weronika Rosati była widywana w towarzystwie rapera Tede. Ich związek trwał zaledwie dwa miesiące, ale wystarczył, by stać się inspiracją do kontrowersyjnego utworu. W piosence "Mama Mija" raper wspomina o Rosati w sposób, który wywołał spore zamieszanie w mediach. "Życie pokazało, że bywa złudne" - śpiewał, sugerując, że ich relacja zakończyła się w nie najlepszej atmosferze.
Kolejną głośną relacją Weroniki Rosati była znajomość ze starszym o 44 lata reżyserem Andrzejem Żuławskim. Choć żadna ze stron oficjalnie nie potwierdziła, czy byli parą, media rozpisywały się o ich zażyłości. Znajomość zakończyła się jednak w atmosferze skandalu - Rosati pozwała Żuławskiego za książkę "Nocnik", w której miała zostać opisana w negatywnym świetle.
Po pięcioletniej batalii sądowej aktorka uzyskała publiczne przeprosiny oraz część zasądzonego odszkodowania.
Miłość między Weroniką Rosati a Piotrem Adamczykiem rozkwitła na planie serialu "Piąty stadion" w 2013 roku. Szybko zamieszkali razem, a ich relacja wydawała się idealna. Wszystko zmienił wypadek samochodowy, w którym Rosati poważnie złamała nogę. Choć Adamczyk przez długi czas wspierał ukochaną, ich związek nie przetrwał próby trudnych doświadczeń.
"Przeżyłam niewyobrażalny ból, lęk i bezsilność" - mówiła Rosati w jednym z wywiadów, wspominając o traumie związanej z wypadkiem.
Kolejnym mężczyzną w życiu Weroniki Rosati był ortopeda Robert Śmigielski. Para doczekała się córki Elizabeth, ale ich relacja szybko przerodziła się w medialny konflikt. Aktorka publicznie oskarżyła Śmigielskiego o przemoc, co wywołało szerokie dyskusje w mediach.
Choć ostatecznie zawarli ugodę, Rosati w wielu wywiadach podkreślała, jak bolesne było to doświadczenie. "Byłam ofiarą przemocy" - przyznała w rozmowie z "Wysokimi Obcasami", co odbiło się szerokim echem w show-biznesie.
Każdy związek Rosati był głośno komentowany i analizowany przez prasę. Aktorka jednak konsekwentnie wraca na szklane ekrany i angażuje się w nowe projekty, mimo burzliwych rozdziałów w swoim życiu prywatnym. Czy kolejny etap jej życia przyniesie równie głośne nagłówki? Czas pokaże.
Zobacz też:
Znane nazwisko skomplikowało jej życie. Musiała pokazać na co ją stać
Polska gwiazda świętuje urodziny. Pokazała zdjęcia z prestiżowego hotelu
Dorota Pomykała przez lata była „tą trzecią”. Aktor nie zostawił dla niej żony