Ślubne dylematy Moniki Miller. Nie zaprosi rodziny na uroczystość?
Szczęśliwie zakochana aktorka przygotowuje się do ślubu? Jak będzie wyglądała ceremonia? Monika Miller jeszcze nie jest tego pewna, ale wie, ile sukien chce mieć na sobie tego wyjątkowego dnia!
Szczęśliwym wybrankiem Moniki Miller jest Pavlo Moskalenko - producent muzyczny. Mimo że nie doszło jeszcze do zaręczyn, gwiazda "Gliniarzy" zapewnia, że miłość w jej związku miłość kwitnie i para nigdy się nie kłóci.
"Po prostu jesteśmy spokojnymi osobami, które kontrolują swoje emocje. Najważniejsza rzecz, o której trzeba pamiętać, my zawsze pamiętamy, że nawet jak jesteśmy bardzo zdenerwowani, bardzo źli, to żeby w złości nie mówić rzeczy, których się potem będzie żałować, bo nawet jak się za nie przeprosi, to one już zostają w głowie. I to jest właśnie główny tip — zdradziła Miller w rozmowie z "Newserią".
Jakiś czas temu media obiegła informacja o tym, że ślub Moniki Miller odbędzie się w cerkwi, a aktorka będzie miała przygotowane aż trzy kreacje. Jednak z jednej z najnowszych rozmów wynika, że choć wraz z Pavlo planują zalegalizować związek, to żadne szczegóły nie zostały jeszcze ustalone. Mimo że partner zapewnił o swojej gotowości do ożenku już na początku związku, to Miller dopiero teraz zaczęła rozważać różne możliwości i pomysły.
"Właśnie teraz zaczęłam się zastanawiać, czy ja w ogóle chcę ślub tradycyjny, czy na przykład ślub na plaży w Macedonii, czy chcę gości, czy ja nawet w ogóle chcę rodzinę. Różne są pomysły, zobaczymy" - opowiedziała w dalszej części wspomnianego wywiadu.
Rozmowę podsumowała stwierdzeniem, że podobają się jej również kameralne uroczystości i ma jeszcze czas na zmianę koncepcji, bo zarówno partner jak i rodzina nie wywierają na niej presji.