Po latach wyznał to przed kamerami. Wymowna reakcja publiczności
Karol Strasburger pojawił się niedawno w TVN i zabrał głos w ważnej dla siebie sprawie. Wcześniej nieczęsto decydował się na mówienie o tym głośno. Zaskoczona publiczność natychmiast zareagowała.
Karol Strasburger, który od lat pełni funkcję prowadzącego programu "Familiada", powitał na świecie swoją pierwszą pociechę w wieku 72 lat. Mająca obecnie sześć lat Laura jest owocem jego związku małżeńskiego z Małgorzatą Weremczuk. Choć para unika blasku fleszy nieczęsto pojawia się razem w przestrzeni publicznej, mężczyzna ujawnił, że idą "ramię w ramię jak błyskawica":
"Z własnego wyboru, szacunku do głębi prywatności, odmawiamy wielu zaproszeń do wywiadów i rozmów w TV jako para. Chcemy pokazać, że można osiągnąć wspólny sukces, ale bez szczególnej atencji".
Gospodarz uwielbianego teleturnieju pojawił się niedawno w programie TVN7 - "Mówię wam". Choć dotychczas skrywał przed mediami szczegóły prywatnego życia, to właśnie tam zdecydował się na poruszenie kwestii ojcostwa. Wyznał otwarcie, że wychowywanie dziecka jest dla niego bardzo istotne. To samo stanowisko miał obecny również w programie Mateusza Hładkiego aktor Kamil Nożyński.
"W kinie i w teatrze można coś poprawić, a tu się nie da. [...] Dzieci obserwują każdy nasz ruch, one są kalką naszego życia i to, jak żyjemy, ma olbrzymi wpływ, jakimi ludźmi oni potem będą" - mówił Strasburger.
"Mamy olbrzymią odpowiedzialność za wychowanie dziecka i uważam, że to jest dla mnie w tej chwili rzecz naprawdę najważniejsza" - podkreślił gospodarz "Familiady".
"Wychowujemy nowego człowieka, który będzie żył dłużej niż my. [...] I bierzemy za to pełną odpowiedzialność, że zrobiliśmy wszystko, żeby powstał człowiek właściwy" - podsumował, a zebrana w studiu publiczność zareagowała na te słowa gromkimi brawami.
Zobacz też: Andrzej Seweryn: Kto był jego pierwszą żoną? Po ślubie musiała wrócić do więzienia