Pierwszego męża usunęła z pamięci, drugi postawił bolesne ultimatum

Grażyna Szapołowska miała w swoim życiu kilka ważnych związków małżeńskich, które nie zawsze układały się szczęśliwie. Poszukiwała miłości, a jej drugie małżeństwo zakończyło się ultimatum. "Spotkało mnie w życiu wiele dobrego, ale i dużo złego".

Trzykrotnie stawała na ślubnym kobiercu i trzykrotnie jej wizja na życie nie była zbieżna z pomysłami partnerów. Grażyna Szapołowska mimo całej swojej urody i wielkiej kariery nie miała szczęścia miłości. Jeden mąż miał inny pomysł na przyszłość, drugi postawił jej ultimatum, a trzeciego zostawiła za granicą. 

Grażyna Szapołowska: życie płatało jej figle

Co Grażyna Szapołowska umieściłaby na swojej liście porażek? Zapewne wszystkie trzy małżeństwa, które rozpadły się po jakimś czasie. Jej pierwszym mężem był Marek Lewandowski, którego poznała jeszcze w czasie studiów, a on już pracował w teatrze. Pobrali się, gdy Szapołowska była na drugim roku, ale małżeństwo przetrwało zaledwie kilka miesięcy. Zabrakło porozumienia w kwestii rodziny: on chciał mieć rodzinę i dzieci, a ona uważała, że ma jeszcze czas. 

Reklama

Aktorka niechętnie wraca do tych wspomnień i wygląda na to, że usunęła je z pamięci.  

"To miało miejsce ponad 40 lat temu. Nie chcę do tego wracać. To był barwny, ale tylko epizod w moim życiu. Tyle" - powiedział jakiś czas temu w rozmowie z "Dobrym Tygodniem". 

Grażyna Szapołowska: ultimatum zakończyło związek

Rok po pierwszym rozwodzie aktorka ponownie została mężatką. Jej wybrankiem został Andrzej Jungowski - bogaty przedsiębiorca. Niedługo potem na świat przyszła ich córka — Kasia.

Niestety Grażyna Szapołowska i Andrzej Jungowski mieli odmienne wizje na wspólne życie. Przedsiębiorca chciał, by na pierwszym miejscu w życiu aktorki była rodzina. Postawił jej ultimatum: praca albo rodzina. Szapołowska wybrała: została sama z trzyletnią córką. 

Aktorka była zapracowana i nie dawała córce odczuć, że jest gwiazdą — robiła wszystko, by jej córka czuła się dobrze, niczego jej nie brakowało i dobrze się uczyła. 

W niedzielę 18 sierpnia córka aktorki poinformowała o śmierci swojego ojca. Pod fotografią zamieściła opis: 

"Smutno bardzo się pożegnać".

Grażyna Szapołowska: przeprowadzka dla miłości

Kolejnym partnerem aktorki został Paweł Potorczyn - 8 lat młodszy właściciel jednego z warszawskich pubów. Pokochali się od pierwszego wejrzenia i już na drugiej randce zapadła decyzja o ślubie, który odbył się w tajemnicy nawet przed najbliższymi znajomymi. 

W 1995 roku Potorczyn rozpoczął pracę konsula w Kalifornii. Grażyna Szapołowska wraz z córką postanowiła przeprowadzić się w ślad za ukochanym. Nie marzyła o karierze w Stanach Zjednoczonych. 

"Aktorstwo w Hollywood to nieustanna walka. Ja w Polsce nie miałam walczyć o nic, bo kolejne role przychodziły same. Spełniłam się jako aktorka. Teraz spełniam się jako kobieta, żona i matka" - wyznała "Vivie!". 

Gdy pojawiła się szansa zagrania Telimeny w "Panu Tadeuszu" w reżyserii Andrzeja Wajdy, nie wahała się ani chwili i chwyciła za telefon. Po rozmowie z reżyserem przyleciała do Polski na plan filmowy. Niestety, jej związek nie wytrzymał tej rozłąki, doszło do rozwodu. 

W kolejnych latach aktorka spędzała czas z mężczyznami, jednak żadnemu nie udało się jej zatrzymać na dobre. Dopiero Eryk Stępniewski zdobył serce aktorki i uczynił ją szczęśliwą. Są razem od ponad 20 lat. 

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Szapołowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy