Piękna celebrytka skończyła na ulicy. Najnowsze fotografie szokują
Loni Willison, była modelka i żona aktora Jeremy'ego Jacksona, doświadczyła upadku od wielkiej sławy po życie na ulicy. Po trudnym rozwodzie straciła wszystko, w tym dach nad głową. Obecnie mieszka na ulicach Los Angeles. Do sieci trafiły najnowsze fotografie.
Kłopoty Loni Willison rozpoczęły się od burzliwego związku z Jeremy'm Jacksonem. Aktor znany z roli w "Słonecznym patrolu" w 2012 roku poślubił modelkę, lecz ich relacja szybko zamieniła się w koszmar. Willison oskarżyła męża o przemoc fizyczną i psychiczną, a po dwóch latach wniosła pozew rozwodowy.
Po rozstaniu Jackson kontynuował karierę, ale jego zachowanie budziło spore kontrowersje – został wyrzucony z "Celebrity Big Brother" i aresztowany za napaść. Tymczasem Willison, zmagając się z uzależnieniem i problemami psychicznymi, straciła pracę, a w efekcie - dach nad głową.
Loni Willison w pewnym momencie całkowicie zniknęła z mediów. W 2018 roku jej przyjaciółka Kristine Rossetti ujawniła, że była modelka jest bezdomna. Rossetti próbowała jej pomóc, oferując nocleg i wsparcie w walce z uzależnieniem, jednak Willison wybrała życie na ulicy.
Gwiazda wielokrotnie odrzucała pomoc, twierdząc, że dobrze sobie radzi. W 2021 roku w rozmowie z The Sun przyznała, że jest już za późno na zmianę i nie potrafi prowadzić normalnego życia. Obwiniała wrogą politykę wobec bezdomnych i "złych ludzi" za swoją sytuację, twierdząc, że pozostaje jej jedynie czekać na dalszy rozwój wydarzeń.
Co jakiś czas w sieci pojawiają się nowe zdjęcia Loni Willison zrobione przez paparazzi. Dziś była celebrytka ma 41 lat i żyje na ulicach Los Angeles w ubóstwie. Wiele razy można było dostrzec, jak Willison grzebie w śmietnikach. Na najnowszych fotografiach widzimy ją, pchającą wózek sklepowy z najpotrzebniejszymi rzeczami.
Czytaj więcej: Loni Willison: Kiedyś była gwiazdą, dziś żyje na ulicy. Tak teraz wygląda
