Olga Bołądź i Max Ryan: Miał być ślub! Jak zakończył się romans z amerykańskim aktorem?

Olga Bołądź od lat zachwyca swoimi występami na szklanym ekranie. Jej kreacje aktorskie cieszą się sporym uznaniem widzów, a media co jakiś czas informują o kolejnym ambitnym projekcie z udziałem polskiej gwiazdy. W pewnym momencie Olga Bołądź wzbudziła zainteresowanie kolorowej prasy z zupełnie innego powodu. Okazało się, że polska aktorka wdała się w gorący romans z amerykańskim gwiazdorem.

Kariera Olgi Bołądź

Olga Bołądź po raz pierwszy pojawiła się na srebrnym ekranie w 2006 roku, występując w filmie "Miłość w przejściu podziemnym". Rok później zagrała w filmach "Środa czwartek rano" i "Korowód". W 2008 roku pojawiła się w roli Joli Tarnowskiej w serialu "Teraz albo nigdy!". W tym samym roku mogliśmy zobaczyć ją w "Skorumpowanych", w "Ojcu Mateuszu" i w "39 i pół". 

Bołądź przez lata pracowała na rozpoznawalność, którą cieszy się obecnie. W jej aktorskim portfolio, poza wymienionymi wcześniej, znajdują się takie tytuły jak "M jak miłość", "Czas honoru", "Lekarze" i "Komisarz Alex". Aktorka szybko podbiła świat show-biznesu i zaskarbiła sobie sympatię widzów.

Reklama

W pewnym momencie zrobiło się o niej głośno bynajmniej nie za sprawą kolejnej kreacji aktorskiej. Romans Olgi Bołądź i amerykańskiego aktora Maxa Ryana był prawdziwym zaskoczeniem.

Olga Bołądź i Max Ryan mieli romans

Kiedy połączyła ich miłość, oboje cieszyli się statusem gwiazdy. Olga Bołądź była oczarowana Maxem Ryanem, który na swoim koncie miał między innymi występ w kulowym już "Seksie w wielkim mieście". Para poznała się na planie serialu "Skorumpowani". W mgnieniu oka między aktorami powstała wyczuwalna chemia. 

Uwagę mediów plotkarskich zwrócił fakt, że aktorzy chętnie spędzali ze sobą wolny czas i cieszyli się swoim towarzystwem. Ciekawscy reporterzy donosili o ich gorącym romansie, określając go prawdziwie hollywoodzkim związkiem. 

Niektórzy twierdzili, że polska gwiazda chce uniknąć medialnego rozgłosu w obawie przed nagonką, której doświadczyła między innymi Alicja Bachleda-Curuś. Jasne było jednak, że aktorów połączyło głębokie uczucie, a ich związek zmierzał w bardzo dobrym kierunku. W pewnym momencie prasa plotkarska doniosła, że Ryan kupił mieszkanie w Warszawie. Stało się jasne, że aktorzy planowali wspólną przyszłość. Zaczęto nawet mówić o tym, że Olga Bołądź zamierzała założyć z Maxem rodzinę.

W końcu Max Ryan poprosił Olgę Boładź o rękę. Polska aktorka z dumą nosiła pierścionek zaręczynowy od amerykańskiego gwiazdora. Przez pewien czas wróżono jej nawet karierę podobną do tej, którą zrobiła Bachleda-Curuś.

Polska gwiazda nigdy nie zrealizowała planów dotyczących założenia rodziny z ukochanym. Wieść o rozstaniu Olgi Bołądź z Maxem Ryanem była wielkim szokiem dla wszystkich, którzy kibicowali ich związkowi. Mówiono, że zakochanych rozdzieliła odległość.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Olga Bołądź
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy