Od kilku lat walczy z rakiem. Na planie pracował z 20-centymetrowym guzem

Znany z występu w kultowym "Big Lebowskim" Jeff Bridges od lat walczy z rakiem. Leczenie przyniosło jednak pozytywne rezultaty, a aktorowi udało się przezwyciężyć chorobę. W najnowszej rozmowie wrócił wspomnieniami do pracy na planie serialu "Stary człowiek". Wyznał, że wówczas miał w sobie... 20-centymetrowego guza.

Jeff Bridges: Problemy ze zdrowiem aktora

W październiku 2020 roku Jeff Bridges ("Big Lebowski", "Aż do piekła") poinformował, że zdiagnozowano u niego chłoniaka nieziarniczego - złośliwy nowotwór układu limfatycznego. "Okazało się, że w moim ciele jest guz o wymiarach 30 na 22 centymetry. Zupełnie, jakbym miał w sobie dziecko. Nic mnie nie bolało" - wspominał później w jednym z wywiadów.

Stan zdrowia Bridgesa pogorszył się w 2021 roku. W pewnym momencie przestał wierzyć w to, że kiedyś wróci do aktorstwa. W 2023 roku poinformował jednak, że leczenie przyniosło bardzo dobre rezultaty. "Guz skurczył się do rozmiarów małej kulki" - ogłosił gwiazdor.

Reklama

Bridges powraca na ekrany. W maju ogłoszono, że pojawi się w tytułowej roli w filmie "Grendel" w reżyserii Roberta D. Krzykowskiego. Wystąpi także w produkcji "Tron: Ares", trzeciej części kultowej serii s-f. Jej premiera przewidziana jest na 2025 rok.

Jeff Bridges pracował na planie z 20-centymetrowym guzem

Jeff Bridges podczas spotkania na Television Critics Association Summer Press Tour opowiadał o nowych odcinkach serialu "Stary człowiek", w którym zagrał główną rolę. Fabuła śledzi losy Dana Chase’a, który kilkadziesiąt lat temu uciekł z CIA i od tego czasu żyje poza zasięgiem. Kiedy jednak do Chase’a przybywa zabójca i próbuje się go pozbyć, podstarzały agent odkrywa, że nie może liczyć na spokojną przyszłość, póki nie rozliczy się z tego, co się wydarzyło się w przeszłości.

Na wydarzeniu nie zabrakło pytań o stan zdrowia gwiazdora. W odpowiedzi wyznał, że podczas kręcenia serialu w swoim ciele miał 20-centymetrowego guza.

"Czuję się teraz świetnie. Co jest mimo wszystko dla mnie najdziwniejsze, to fakt, że pracując nad pierwszym sezonem serialu, musiałem wziąć udział w scenach walki, a miałem ponad 20-centymetrowego guza w ciele, w brzuchu, który w ogóle nie sprawiał mi bólu. To jest dla mnie niezłe zaskoczenie" - opowiadał Bridges.

Ponoć rak aktora jest remisji. Premierę drugiego sezonu "Starego człowieka" zaplanowano na tegoroczną jesień.

Czytaj więcej: Aktor zdradza, gdzie odebrał najlepszą lekcję swojego fachu

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Jeff Bridges
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy