Nowe doniesienia z domu Jandy napawają niepokojem. Najgorzej bywa nocami

Krystyna Janda to jedna z niekwestionowanych gwiazd polskiego kina i teatru. Ostatnie doniesienia w jej sprawie napawają fanów aktorki niemałym niepokojem. Z jej ukochanym pupilem jest coraz gorzej.

Krystyna Janda obecnie: nowe wyzwania

Krystyna Janda od lat nieprzerwanie uchodzi za jedną z najważniejszych postaci polskiego kina, teatru oraz sceny artystycznej. Słynna aktorka, reżyserka, piosenkarka i felietonistka ma za sobą dekady wybitnych osiągnięć, a jej dorobek artystyczny imponuje zarówno w Polsce, jak i poza jej granicami. Niezmiennie zachwyca swoim talentem, klasą oraz niesłabnącym zaangażowaniem w rozwój kultury.

Mimo że Janda ma już 70 lat, jej aktywność zawodowa nie spada. Obecnie aktorka nie angażuje się w nowe produkcje filmowe, jednakże nieustannie rozwija swoje projekty związane z teatrem. Współtworzyła i kieruje dwoma warszawskimi teatrami: Teatrem Polonia oraz Och-Teatrem, które powstały z inicjatywy jej Fundacji Krystyny Jandy na rzecz Kultury. W ostatnich latach to właśnie teatr stał się głównym polem jej działalności. Niezmiennie zaskakuje, jak wiele energii i pasji wkłada w swoje projekty artystyczne, nawet po przekroczeniu siedemdziesiątki.

Reklama

Janda nigdy nie była osobą, która spoczywa na laurach. Nawet jeśli rzadziej widzimy ją na ekranie, jej zaangażowanie w rozwój polskiej kultury pozostaje niezmienne. Prowadząc swoje teatry, nieustannie eksperymentuje z nowymi formami sztuki, adaptując klasyczne dzieła literackie i współczesne teksty na potrzeby sceniczne. Spektakle w jej reżyserii, takie jak "Medea" czy "Koniec czerwonego człowieka", zdobywają uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą.

W ostatnim czasie Janda znalazła się w centrum uwagi medialnej z powodu premiery spektaklu "Koniec czerwonego człowieka". Choć początkowo aktorka obawiała się niskiej frekwencji, ostatecznie okazało się, że spektakl przyciągnął tłumy, a zainteresowanie biletami przerosło jej oczekiwania. Jak sama podkreśliła w swoich wypowiedziach, tematyka przedstawienia oraz jego odniesienia do sytuacji politycznej w Europie Wschodniej wywołały szeroką dyskusję, a sama aktorka nie boi się poruszać trudnych i kontrowersyjnych tematów.

Krystyna Janda opowiada o sytuacji ukochanego czworonoga. "Nie poddaje się"

Krystyna Janda jest aktywna w mediach społecznościowych. Aktorka korzysta z Facebooka, dzieląc się z fanami przemyśleniami i inspiracjami. Na jej profilu pojawił się niedawno wpis, w którym przekazała niepokojące wieści w sprawie ukochanego pupila. Kobieta ujawniła, że stan zdrowia czworonożnego przyjaciela znacznie się pogorszył.

"Mam psa z demencją. Ma 18 lat. Od szczeniaka jest z nami. Przeszliśmy z nim korowody zdrowotne, ostatnie lata kłopoty ze stawami, teraz już nie widzi prawie i nie słyszy, nic nie pamięta, szczeka na jedzenie, myli mu się wszystko. Kiedyś mieszkał w garażu i ogrodzie, od czasu kłopotów zdrowotnych jest w domu. Wstajemy po kilka razy w nocy bo szczeka, wydaje mu się że chce wyjść, potem szczeka natychmiast, bo chce wrócić i tak kilkanaście razy w nocy" - podzieliła się bolesnymi nowinami.

Przyglądanie się zwierzęciu skłoniło aktorkę do pewnych refleksji. Jest oczarowana jego niestrudzeniem i codziennymi aktywnościami:

"Patrzę na to psie życie z rozczuleniem i troską i myślę sobie, co on tam tej swojej głowie 'mieli'. Miska, drzwi, koty, schody, posłanie to jego wyimaginowani wrogowie, walczy z życiem, przedmiotami, cieniami, całymi dniami, niestrudzenie. Nie poddaje się. Towarzyszymy mu w tym z cierpliwością. Dobrze że nas ma".

Zobacz też: Borys Szyc w końcu wyznał prawdę o ojcu. Te słowa poruszyły fanów

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Janda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy