Borys Szyc w końcu wyznał prawdę o ojcu. Te słowa poruszyły fanów

Borys Szyc od lat jest jedną z największych gwiazd polskiego kina, jednak mało kto wie, że aktor nie zawsze nosił swoje obecne nazwisko. Decyzja o jego zmianie miała związek z trudną relacją z ojcem, od którego postanowił się odciąć.

Borys Szyc, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów, przyszedł na świat jako Borys Michalak. Choć jego ojciec, Jerzy Michalak, był znanym scenografem i artystą, aktor zdecydował się przyjąć nazwisko matki. Decyzja ta miała głębokie podłoże rodzinne - relacja z ojcem przez lata była dla niego trudnym tematem.

Borys Szyc odciął się od ojca

Ojciec aktora, Jerzy Michalak, był cenionym scenografem i artystą, współpracującym z wieloma polskimi teatrami. Był dyrektorem Teatru "Pinokio" w Łodzi i Teatru Dramatycznego w Elblągu, tworzył również obrazy, rzeźby i poezję. Jednak prywatnie nie spełnił się w roli ojca. Opuścił rodzinę, gdy Borys miał zaledwie trzy lata.

Reklama

Całą opiekę nad synem przejęła matka, Karina Szyc-Michalak, która stała się dla niego jedynym wsparciem. To właśnie ona miała największy wpływ na jego wychowanie i przyszłość. Szyc wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że to matka odegrała kluczową rolę w jego życiu, dlatego zdecydował się przyjąć jej nazwisko. W ten sposób chciał symbolicznie odciąć się od ojca i trudnych wspomnień.

Borys Szyc o relacji z ojcem

Choć w młodości aktor miał okazję nawiązać kontakt z ojcem, ich relacja była skomplikowana. Dopiero po latach Borys Szyc zaczął dojrzewać do myśli o pojednaniu. W 2016 roku Jerzy Michalak w jednym z wywiadów otwarcie wyznał, że chciałby ponownie zobaczyć syna i swoją wnuczkę, Sonię. Aktor początkowo nie komentował tych słów, jednak w 2017 roku postanowił spróbować odbudować relację.

"Ważne jest, aby ojca odnaleźć, nawet jak jest już starszym człowiekiem. Dorosłem do tego spotkania dopiero teraz. Robię to dla siebie. Ten kontakt jest mi potrzebny do ukonstytuowania samego siebie - mówił w rozmowie z magazynem "Na Żywo".

Spotkanie z ojcem było dla Szyca momentem refleksji i zamknięcia trudnego rozdziału w życiu. Chociaż ich relacja nigdy nie była łatwa, aktor czuł, że dojrzewa do przebaczenia i zrozumienia.

Śmierć ojca i pożegnanie

Jerzy Michalak zmarł 19 lipca 2024 roku. Informacja o jego odejściu była dla aktora bolesnym przeżyciem, mimo trudnej przeszłości. Borys Szyc pożegnał ojca wzruszającym wpisem w mediach społecznościowych. Opublikował wspólne zdjęcie, dodając poruszające słowa:

"Żegnaj, tato. Do zobaczenia kiedyś... odpoczywaj w spokoju."

Mimo lat pełnych rozczarowań i trudnych emocji, Szycowi udało się znaleźć w sobie siłę do pojednania i zamknięcia przeszłości. Obecnie aktor skupia się na rodzinie i karierze, a jego doświadczenia życiowe stały się cenną lekcją na przyszłość.

Zobacz też:

Otar Saralidze był związany z piękną modelką. Gdy się rozstali, wybuchła wielka afera

Michalina Sosna idzie jak burza. Mało brakowało, a zostałaby... lekarką

Artur Barciś ujawnił prawdę o "Ranczu". Tego fani się nie spodziewali

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Borys Szyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy