Nowa gorąca para w polskim show-biznesie? Dotąd nie mieli szczęścia w miłości

Joanna Opozda wciąż czeka na rozwód z Antonim Królikowskim, ojcem swego synka, ale nie przeszkadza jej to w poszukiwaniach nowego partnera. Jakiś czas temu plotkarskie media odkryły, że piękna aktorka ma chrapkę na autora bestsellerowych powieści kryminalnych, Remigiusza Mroza, a ostatnio ona sama pochwaliła się w sieci odnowieniem znajomości z... Mikołajem Roznerskim, do którego ponoć kiedyś wzdychała.

Jeśli wierzyć informatorom "Dobrego Tygodnia", polskim show-biznesem już wkrótce wstrząsnąć może pojawienie się na salonach nowej gwiazdorskiej pary. Mowa o Joannie Opoździe i Mikołaju Roznerskim, którzy obwieścili niedawno, że spotkali się "po 125 latach" i spędzili ze sobą uroczy wieczór.

Reklama

Odtwórca roli Marcina Chodakowskiego w "M jak miłość" buduje właśnie dom w jednym z podwarszawskich lasów i - jak sugeruje "Dobry Tydzień" - nie wyobraża sobie zamieszkać w nim bez ukochanej kobiety.

"Czy dlatego spotkał się z Joanną?" - pyta troskliwy tabloid.

Joanna Opozda i Mikołaj Roznerski: Początek czegoś nowego?

Joanna i Mikołaj znają się od dawna. Mieli okazję pracować razem przy kilku produkcjach i nigdy nie kryli, że świetnie się rozumieją i doskonale czują w swoim towarzystwie. Aktorka wyznała nawet kiedyś w rozmowie z magazynem "Party", że Roznerski podoba się jej jako mężczyzna.

"Jest naprawdę przystojnym facetem" - stwierdziła, dodając, że nie aparycję ceni jednak u niego najbardziej.

"Jeśli mężczyzna potrafi mnie rozbawić, to ja nie patrzę czy on ma kaloryfer, czy nie. Oczywiście fajnie, jest to superdodatek, ale przecież ile można patrzeć tylko na tę klatę?" - żartowała, mówiąc o koledze z planu komedii "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach".

Oboje - i Joanna, i Mikołaj - znaleźli się całkiem niedawno na uczuciowych zakrętach. Zdecydowanie nie mają szczęścia w miłości, ale wierzą, że w końcu znajdą swoje drugie połówki i poznają smak prawdziwego szczęścia.

"Cieszyć się każdą chwilą... Trzeba było przeżyć 40 lat, żeby to zrozumieć" - powiedział Roznerski w wywiadzie, a żądni sensacji dziennikarze natychmiast uznali jego słowa za komentarz po "randce" z Joanną Opozdą.

"Czy niedawne spotkanie jest początkiem czegoś nowego?" - zastanawia się "Dobry Tydzień".

"Mikołaj nie chciałby wracać do pustego domu" - konfabuluje katolicki tygodnik.

Ani aktorka, ani aktor nie skomentowali dotąd plotek, że mają się ku sobie i rozważają wspólną przyszłość.

Źródło: AIM
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Opozda | Mikołaj Roznerski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy