Niewielu wie, że ta piękność ma polskie korzenie. Jej dziadek to słynny poeta

Gillian Hills ze względu na niebanalną urodę szybko została ogłoszona następczynią Brigitte Bardot. Dziś znamy ją z udziału w wielu kultowych filmach czy z nagranych przez nią utworów, które wykorzystano w takich serialach, jak "Mad Men" czy "Gambit królowej". Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że ta gwiazda ma polskie korzenie, a jej dziadka cenią wszyscy w naszym kraju!

Robiła światową furorę! Jak zaczęła się jej kariera?

Gillian Hills urodziła się 5 czerwca 1944 roku w Kairze w Egipcie. Jej matka, Wanda, pochodziła z Polski i była córką słynnego polskiego poety - Bolesława Leśmiana. Ojciec natomiast, Denis Hills, zajmował się edukacją i podróżowaniem. Jego zawód sprawił, że młoda Gillian z rodzicami musiała się często przenosić. Jako nastolatka trafiła do Francji, a dokładniej do Nicei, gdzie poznała Rogera Vadima. Jak się niedługo później okazało, przypadkowe spotkanie z reżyserem wpłynęło na całe jej życie.

Już przy pierwszym spotkaniu Vadim był zachwycony urodą dziewczyny. Twórca takich dzieł, jak "I Bóg stworzył kobietę" czy "Nie ma słońca w Wenecji" porównywał ją do byłej żony - Brigitte Bardot. Dość szybko po nawiązaniu znajomości zaproponował dziewczynie udział w swoim kolejnym projekcie, jakim miały być "Niebezpieczne związki" (1959). Od razu przystała na tę propozycję i już w wieku piętnastu lat wprowadziła w zachwyt widzów oraz krytyków.

Reklama

Choć po tym występie była rozchwytywana przez innych filmowców, zaczęła także rozwijać karierę muzyczną. Hills odniosła w branży kilka sukcesów; jej utwór "Zou Bisou Bisou" usłyszeć można w serialu "Mad Men", a piosenka "Tut Tut Tut Tut" znalazła się w ścieżce dźwiękowej popularnej produkcji Netflixa - "Gambit królowej".

Gillian Hills: Uroda okazała się... problemem?

Choć aktorka zapisała się w historii kina, występując w kultowych produkcjach, jak "Mechaniczna pomarańcza" Stanleya Kubricka czy "Powiększenie" Michelangelo Antonioniego, wyjątkowa uroda przyćmiła jej talent. Z powodu wyglądu twórcy powierzali jej ponętne, uwodzicielskie bohaterki.

Ostatecznie Hills porzuciła karierę filmową na rzecz rozwoju innej pasji. Rozpoczęła pracę jako ilustratorka książek i czasopism. Jej dzieła można zobaczyć m.in. w powieści Alice Walker - "Kolor purpury".

Hills od lat tworzy szczęśliwy związek z Stewartem Youngiem, który pracował jako manager cenionych gwiazd, jak AC/DC, Emerson, Lake & Palmer, Cyndi Lauper, Foreigner, Scorpions czy Zucchero.

Zobacz też: Przed laty przyciągali przed ekrany miliony widzów. Dziś o nich zapomniano

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy