Mirosław Konarowski: Nie miał szczęścia w miłości! Kobiety go porzucały
Mirosław Konarowski w młodości cieszył się opinią amanta. O jego miłosnych podbojach było głośno. Kiedy jego małżeństwo z Joanną Szczepkowską legło w gruzach, zaczęto snuć domysły na temat prawdziwego powodu ich rozstania. Czy to możliwe, że wszystkiemu winny był... teść Konarowskiego?
Przypominamy artykuł, który pierwotnie został opublikowany w styczniu 2022 r.
W młodości Konarowski cieszył się opinią amanta. W czasie studiów zalecał się do Barbary Rabczak, która wyraźnie mu na to pozwalała. Przyszła gwiazda "Klanu" flirtowała z Konarowskim bez względu na fakt, że oficjalnie związana była z Jackiem Bursztynowiczem. Podczas jednego z wyjazdów integracyjnych aktorzy byli przyłapywani na spacerach, podczas których trzymali się za ręce. Mówiono, że nie odstępowali siebie nawet na krok. Tymczasem na Barbarę Rabczak czekał w domu Bursztynowicz...
Po powrocie z wyjazdu Barbara zachorowała. Jacek Bursztynowicz zajął się opieką nad ukochaną, a kiedy została wypuszczona ze szpitala, poprosił ją o rękę. Konarowski zniknął z jej życia.
Zanim w życiu aktora pojawiła się Joanna Szczepkowska, młody Konarowski miał szansę związać się z Grażyną Szapołowską, która nie szczędziła mu komplementów i zalotnych spojrzeń. Ostatecznie Mirosław nie dał się uwieść.
Mirosław Konarowski miał szansę zostać prawdziwym gwiazdorem. W 1976 roku pojawił się w filmie "Con Amore". Wtedy też po raz pierwszy poznał smak sławy. Był jeszcze studentem warszawskiej PWST, kiedy tysiące młodych kobiet wzdychały do jego zdjęć. Było jasne, że po skończeniu studiów podbije polską scenę.
Na planie "Con Amore" poznał Joannę Szczepkowską, która później została jego żoną. Choć media chętnie powielały historię o tym, że aktorzy wpadli sobie w oko podczas pracy na planie, prawda była zupełnie inna. Według Szczepkowskiej Konarowski wcale się do niej nie odzywał.
Kariera Mirosława Konarowskiego zwolniła, kiedy w Polsce wprowadzono stan wojenny. Razem z Joanną Szczepkowską przystąpił do bojkotu radia i telewizji, na kilka lat zniknął z ekranów. Poświęcił się pracy w teatrze i w warszawskiej PWST, gdzie był wykładowcą.
Po pewnym czasie w małżeństwie aktorów zaczęły pojawiać się problemy, których nie udało się rozwiązać. Aktor spakował swoje walizki i przeprowadził się do Poznania. W środowisku artystycznym zaczęły pojawiać się plotki na temat prawdziwego powodu rozstania aktorskiej pary. Mówiono, że Konarowski porzucił rodzinę przez swojego teścia, Andrzeja Szczepkowskiego, który który został akurat senatorem i rzekomo wykorzystał swoje znajomości, by zablokować karierę byłego zięcia.
Aktor przez kilka lat występował w poznańskich teatrach. W tym czasie na ekranach pojawiał się rzadko, a role, które dostawał zwykle były mało znaczące. Jego kariera praktycznie stanęła w miejscu. Żeby związać koniec z końcem, aktor zaczął handlować kosmetykami.
Pracując w Poznaniu, Mirosław Konarowski poznał Annę Sobecką - studentkę historii sztuki, która była od niego młodsza o 25 lat. Duża różnica wieku nie przeszkodziła im jednak w zbudowaniu - jak się wówczas wydawało - stabilnej relacji. Kiedy Konarowski zaczął wierzyć w to, że w końcu uda mu się ułożyć życiem, jego ukochana wyjechała na stypendium za granicę i... całkowicie zerwała z nim kontakt. Aktor po raz kolejny został sam. Załamał się i zaczął szukać pocieszenia w alkoholu. Z depresji wyciągnęły go córki.
Postanowił przeprowadzić się do stolicy, gdzie dostał pracę w Teatrze Narodowym. Zaczął też częściej pojawiać się na ekranach. Zagrał między innymi w "Komisarzu Aleksie", "Pierwszej miłości", "M jak miłość" oraz w "Ranczu".
Zobacz też:
"Bunt": Krzysztof Piątkowski, Dawid Woliński, Zuzanna Jabłońska w spocie
"Outlander": Twórcy pójdą drogą "Gry o tron"? Sam Heughan o zakończeniu serialu