Miłosny skandalista? Tak wyglądały burzliwe związki gwiazdora

Australijsko-amerykański aktor, Mel Gibson, to również reżyser i producent, który zdobył międzynarodową sławę dzięki swojej wybitnej działalności filmowej. Urodził się 3 stycznia 1956 roku w Peekskill w USA, ale dorastał w Australii, gdzie jego rodzina przeniosła się, gdy miał 12 lat.  

Zdobył szerokie uznanie dzięki roli Maxa Rockatanskyego w serii "Mad Max", która ustanowiła go jako gwiazdę kina akcji. Zagrał również w filmie "Braveheart. Waleczne serce" (1995), za który otrzymał Oscara za najlepszą reżyserię i najlepszy film. Sprawdził się także jako reżyser popularnej w Polsce produkcji "Pasja" (2004) oraz filmu "Przełęcz ocalonych" (2016), który przyniósł mu ponowną nominację do Nagrody Akademii. 

68-letni aktor przez lata portretował się jako przykładnego, praktykującego katolika. Publicznie zapewniał, że najważniejsze dla niego są wiara i rodzina, jednak skandale, których dopuścił się w życiu, sprawiały, że ciężko było uwierzyć w jego słowa. Kontrowersyjne wybryki mocno odcisnęły się na jego karierze oraz życiu miłosnym. 

Pierwszą żonę, Robyn Denise Moore, kochał do szaleństwa. Para wzięła ślub w 1980 roku i szła wspólnie przez życie prawie trzy dekady. Doczekała się razem siedmioro dzieci, jednej córki i sześciu synów o imionach: Hannah, Edward, Christian, William, Louis, Milo oraz Thomas.  

Gdy skandale gwiazdora zaczęły wychodzić na jaw, u żony pojawiły się wątpliwości czy dadzą radę przez nie wspólnie przejść. W 2006 roku Mel Gibson został aresztowany za prowadzenie samochodu pod wpływem. Dzień później para natychmiast się rozstała. Po trzech latach Robyn zaniosła do sądu papiery rozwodowe, a 13 kwietnia 2011 roku związek Mela i jego pierwszej ukochanej przestał istnieć. Po 28 latach małżeństwo rozpadło się z powodu "różnic nie do pogodzenia". Gibson musiał zapłacić 425 milionów dolarów, co zapisało się w historii Hollywood jako najwyższa ugoda rozwodowa. 

Reżyser nie płakał jednak długo. Dość szybko po rozstaniu z pierwszą żoną związał się z rosyjską pianistką i piosenkarką Oksaną Grigorievą. Para spotykała się przez trzy lata i przywitała na świecie córkę Lucię, lecz zaliczyła huczne rozstanie, gdy na jaw wyciekły rozmowy nagrywane przez partnerkę hollywoodzkiego aktora. Mel wulgarnie zwracał się do Oksany i twierdził, że prowokuje innych swoim wyglądem i zachowaniem. Według niego, to ona miała czuć się winna. Artystka zgłosiła sprawę do sądu. 

Związek z Rosjanką zakończył się w 2010 roku, lecz według doniesień, nie była jedyną partnerką Gibsona, która miała doświadczyć przemocy werbalnej i fizycznej. Gwiazdor miał zachowywać się agresywnie wobec większej ilości kobiet, z którymi się spotykał. Jego kariera stanęła w miejscu. 

Pomimo problemów, Gibson znowu odnalazł szczęście w miłości. W 2014 roku związał się z Rosalind Ross, młodszą o 34 lata partnerką, również działającą w branży artystycznej. Los złączył ich na jego ranczu w Kostaryce. Różnica wieku wzbudziła ogromne kontrowersje wśród fanów i mediów, lecz Gibson stanowczo bronił nowego związku. 

"Stanowimy dla siebie wyzwanie. Oczywiście duża różnica wieku powodować problemy i ma się obawy przed takimi rzeczami, ale wszystko układa się świetnie. Ona jest naprawdę wyjątkową osobą. Uwielbiam ją. Więc proszę bardzo. To wszystko. Czego więcej można chcieć?" - przyznał w jednym z wywiadów. 

Rzekomo, to za sprawą relacji z Ross aktorowi udało się wrócić na właściwe tory i na nowo ruszyć swoją karierę. Przy boku ukochanej miał też "zrozumieć wszystkie błędy". W 2017 roku para doczekała się syna o imieniu Lars, a w tym roku będzie obchodzić 10. rocznicę związku. 

Zobacz też: Zostawi córki bez grosza? Gwiazdor ma inny pomysł na swoje miliony