Martyna Wojciechowska walczy z żywiołem. Mieszkanie jest w opłakanym stanie
Martyna Wojciechowska pokazała internautom, z czym teraz musi się zmierzyć. Jej piękne mieszkanie zostało prawie całkowicie zalane. Całe szczęście, pomimo tej katastrofy, dziennikarki nie opuszcza poczucie humoru.
Martyna Wojciechowska stawiała czoła już wielu przeciwnościom losu i w różnych zakątkach świata. Tym razem popularna podróżniczka musiała zmierzyć się z ulewami, które doprowadziły jej mieszkanie do tragicznego stanu. Walka z pobojowiskiem zaczęła się około trzech tygodni temu, jednak dopiero teraz dziennikarka postanowiła podzielić się z fanami swoją niespodziewaną "przygodą".
"No cóż... CISZA I SPOKÓJ. Ile was trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto was stracił" - napisała w zamieszczonym na Instagramie poście.
Trzeba przyznać, że Wojciechowska potrafi zachować zimną krew, nawet w najbardziej wymagających sytuacjach. Dziennikarka pokazała obserwującym swoje mieszkanie po katastrofie, nagrywając humorystyczny filmik wpisujący się w jeden z internetowych trendów.
"Uroki zalania po intensywnych deszczach. Woda się wlała pod podłogę i uszkodziła ponad 70 procent mieszkania. Po odpompowaniu wody i suszeniu czeka mnie skuwanie tynków i zrywanie części podłogi. Jeszcze długa droga do końca tej podróży" - dodała we wpisie.
"Szczęście w nieszczęściu. Współczuję zalania ale gdyby nie zalało to by nigdy ten film nie powstał - a to jest tego warte", "Dzikie węże to na szczęście ma Pani oswojone. Trochę śmiechłam, ale naprawdę współczuję... rachunku za prąd i remontu", "Gratuluję dystansu do całej sytuacji. I zachowania optymizmu w tym całym szumie" - pisali w komentarzach internauci.
Zobacz też: Pomysłów scenarzystom nie brakuje. Hit Netfliksa jest pełen nagłych zwrotów akcji