Małgorzata Kożuchowska wspierała Ukraińców zza oceanu!

Małgorzata Kożuchowska z ciężkim sercem wspomina dzień, w którym dowiedziała się o inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę. Tydzień po tym wydarzeniu aktorka opowiedziała o swoich przeżyciach. To był dla niej wyjątkowo trudny moment.

Małgorzata Kożuchowska solidarna z Ukraińcami

24 lutego, w dniu zbrojnej inwazji Rosji na Ukrainę, Małgorzata Kożuchowska poleciała do Stanów Zjednoczonych, promować film "Wyszyński. Zbrodnia czy przebaczenie". Tydzień po tragicznych wydarzeniach postanowiła podzielić się tym w social mediach, przyznając jednocześnie, że była to dla niej bardzo trudna decyzja. 

W obliczu ostatnich tragicznych wydarzeń produkcja braci Syków nabiera głębszego znaczenia, staje się pretekstem do ważnych rozmów i znalezienia w sobie wiary, niezłomności i nadziei, drogowskazów, którymi żył kardynał Stefan Wyszyński, główny bohater filmu. Małgorzata Kożuchowska zagrała Elżbietę Różę Czacką, beatyfikowaną siostrę zakonną, nazywaną niewidomą matką niewidomych.

Reklama
AKPA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy