Magdalena Boczarska o różnicy wieku w związku. Ciągle spotyka ją hejt
Magdalena Boczarska w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim opowiedziała o krytyce, jaka na nią spada w związku z różnicą wieku między nią, a jej ukochanym - Mateuszem Banasiukiem. "Generalnie ciągle panuje ostracyzm" - powiedziała.
Pierwsze plotki o związku aktorskiej pary pojawiły się w 2014 roku. Magdalenie Boczarskiej i Mateuszowi Banasiukowi media nie wieszczyły wówczas raczej długiej i trwałej relacji. Oni, na przekór krążącym opiniom, od blisko 9 lat są razem i wydają się niezwykle szczęśliwi. W 2017 roku powitali na świecie swojego syna, Henryka i od tego czasu uwielbiają spędzać czas we trójkę.
Magdalena Boczarska jest starsza od Mateusza Banasiuka o siedem lat. Z okazji premiery filmu "Heaven in Hell", w którym zagrała główną rolę, udzieliła wywiadu w podcaście "WojewódzkiKędzierski". Aktorka odniosła się do negatywnych komentarzy na temat różnicy wieku między nią a Banasiukiem.
Boczarska w rozmowie z Wojewódzkim i Kędzierskim wyznała, że czuje się oceniana z tego powodu.
Podkreśliła, że większość negatywnych komentarzy widnieje w internecie, nikt prosto w oczy jej tego nie powiedział.
"Heaven in Hell" to historia płomiennego romansu między 44-letnią Olgą (Magdalena Boczarska), która jest sędzią, a 29-letnim Maksem (Simone Susinna), wielbicielem sportów ekstremalnych i lekkoduchem. Tłem są skomplikowane relacje Olgi z córką i matką. Ważnymi bohaterami filmu są też morze i Półwysep Helski, pokazane w kontekście m.in. kitesurfingu czy skoków spadochronowych.
Film wejdzie do kin 10 lutego.
Czytaj więcej: Aktorzy, którzy uratowali życie innym. W kryzysowym momencie zachowali zimną krew
