Loni Willison: Modelka od lat żyje na ulicy! "Nikt nie może mi pomóc"
Życie byłej modelki i celebrytki, Loni Willison, legło w gruzach przez małżeństwo ze znanym ze "Słonecznego patrolu" aktorem. Kobieta od lat żyje na ulicy. Ostatnio udzieliła wywiadu, w którym wyznał, że już nikt nie jest w stanie jej pomóc.
Loni Willisom i Jeremy Jackson: Małżeństwo z koszmaru Historia małżeństwa hollywoodzkich gwiazdorów może posłużyć za scenariusz dramatu, a nawet thrillera. Dziecięcy aktor w 2012 poślubił modelkę Loni Willison. Ich związek był bardzo burzliwy, a zakończył się... próbą morderstwa.
Jeremy Jackson swoją karierę zaczął mając zaledwie 10 lat. Największą popularność przyniosła mu rola Hobiego Buchannona w kultowym "Słonecznym patrolu". W serialu występował przez 9 lat, dorastając na oczach całego świata. Po zakończeniu serialu nadal grał, ale zaczął również rozwijać swoją karierę muzyczną. Wspierał go w tym David Hasselhoff. Jackson nagrał z nim kilka utworów i towarzyszył aktorowi podczas jego europejskiej trasy koncertowej.
Gdy związał się z Loni Willison, wydawało się, że to związek idealny. Niestety, z czasem zaczęły wychodzić na jaw przerażające szczegóły ich związku. Zaledwie dwa lata po ślubie celebrytka wniosła pozew rozwodowy. Jako przyczynę zakończenia związku podała znęcanie się psychiczne, fizyczne oraz próbę zabójstwa. Podczas jednej z kłótni kobieta chciała zabrać mężowi butelkę z alkoholem, a on usiłował ją udusić. Po ataku Willison miała dwa złamane żebra, ranę na szyi i zadrapania na twarzy oraz ciele. Po rozwodzie Willison popadła w większe kłopoty. Nagle zapadła się po ziemię. Dopiero dwa lata po rozstaniu odnaleźli ją dziennikarze... Okazuje się, że Loni od lat jest bezdomna.
Ostatnio była celebrytka udzieliła wywiadu serwisowi X17 Online. Była modelka stwierdziła w nim szczerze, że nikt już nie może dla niej nic zrobić. Nikt nie może, według jej słów, już jej pomóc. Willison za swoją obecną sytuacją obwiniła byłego męża, mówiąc, że Jackson wszystko zaplanował.
W rozmowie z ...... Willison opowiedziała również o tym, dlaczego nie może przebywać w zamkniętych pomieszczeniach. Okazuje się, że jej ciało "odbiera elektryczność". Kobieta jest przekonana, że po tym jak ktoś poraził ją prądem, ona sama "wychwytuje" elektryczność z różnych metali.
Zobacz też:
Bożena Adamek dała kosza znanemu kompozytorowi. Co ją łączyło z wdowcem po Annie Jantar?