Lara Gessler przerażona stanem córki! "Ja już nie wiem, co się dzieje"

Lara Gessler zmaga się obecnie z poważnymi problemami. Jakiś czas temu jej dzieci zachorowały na wirus RSV i gdy wydawało się, że wszystko zmierza ku dobremu, stan małej Neny znów się pogorszył. "Ja już nie wiem, co się dzieje" - mówi celebrytka.

Lara Gessler drży o zdrowie córki

Lara Gessler tworzy szczęśliwą rodzinę z prawnikiem Piotrem Szelągiem. 32-latka urodziła swoją pierwszą córeczkę - Nenę - w październiku 2020 roku. Po niemal dwóch latach, poinformowała fanów o tym, że wraz z ukochanym spodziewa się drugiego dziecka. 22 września na świat przyszedł Bernard i stał się oczkiem w głowie zarówno dumnych rodziców, jak i babci - Magdy Gessler. 

Ostatni czas nie jest jednak łatwy dla rodziny celebrytki. Tuż po świętach Bożego Narodzenia Gessler wylądowała z synkiem w szpitalu. Krótko potem okazało się, że również mała Nena zachorowała. 

Reklama

- Nena też ma RSV, co jest dobrą i niedobrą wiadomością. W sensie niedobrą, bo szkoda, że jest w ogóle chora, ale dobrą w sensie tego, że jest chora na to samo i nie muszę ich izolować. Ostatnie dwa dni nie wiedzieliśmy, co jej jest, więc dom wyglądał jak niezły cyrk. Bardzo ważne jest teraz by młody się niczym innym nie zaraził, więc izolacja dwulatki od kogokolwiek jest nie lada wyzwaniem - pisała Gessler na Instagramie.

Choć wydawało się, że dzieci zwalczyły już wirusa, niespodziewanie stan córki Lary znów się pogorszył. O wszystkim zmartwiona mama poinformowała swoich fanów.

- Nena w nocy miała prawie 40 stopni C. Ot tak. Żadnych zapowiedzi, wielkich katarów, kaszlu. Ja już nie wiem, co się dzieje - napisała Lara Gessler.

Na szczęście pozostali domownicy czują się już dobrze. Zarówno mały Bernard, jak i mąż Lary są zdrowi. 


swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Lara Gessler
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy