Krystyna Janda poddana badaniu alkomatem. "Czekali na mnie"

O Krystynie Jandzie znów zrobiło się głośno, a to za sprawą jej ostatniego wywiadu dla "Wysokich Obcasów". Mówiła w nim o swojej karierze aktorskiej, o tym, że musi zrobić miejsce dla młodych, ale także... o tym, że ktoś "na nią czeka". "Muszę pilnować nie tylko tego, co robię, ale też, jak się zachowuję" - powiedziała.

Krystyna Janda to bez wątpienia jedna z najwybitniejszych polskich aktorek wszech czasów. Ma na swoim koncie setki ról i dziesiątki nagród za kreacje, jakie stworzyła na ekranie i scenie. Lecz zarówno jak bardzo znana jest z wybitnych ról, tak samo wzbudza kontrowersje swoimi wypowiedziami. Nie inaczej było tym razem.

W rozmowie z Ewą Kaletą z "Wysokich Obcasów" został poruszony temat jej aktorskiej kariery. Janda przyznała, że musi ustąpić miejsca młodym artystom, a jej pozostaje "służyć w teatrze".

Reklama

"Kiedyś byłam gwiazdą. Teraz służę innym, tu w teatrze. Jestem do dyspozycji. Wykonuję zadanie. Mam odpowiedzialność. (...) Na egzaminach w szkołach teatralnych młodzi podobno nie wiedzą, kim jesteśmy, my z tamtych pokoleń. Mają nowe idee, nowych ludzi, których podziwiają, nowych bogów. Jestem ze świata, który odchodzi. Moim jednym obowiązkiem jest zostawić go uporządkowanym. (...)" - powiedziała w wywiadzie z "Wysokimi Obcasami".

Krystyna Janda węszy spisek: "Czekali na mnie"

Zdecydowanie bardziej niezręcznie zrobiło się, gdy dziennikarka zauważyła, że aktorka niespecjalnie ma ochotę udzielać wywiadu.

"Tak, przepraszam, nie bardzo. Ale nie chciałam robić przykrości naszemu PR i pani jest" - przyznała Krystyna Janda.

69-letnia aktorka nie pohamowała się przed wygłoszeniem uwagi na temat badania alkomatem, któremu musiała zostać poddana parę godzin przed wywiadem.

"Uważam, że obecna władza szkodzi Polsce i nam wszystkim. Ale muszę pilnować nie tylko tego, co robię, ale też, jak się zachowuję. Dziś rano badano mnie alkomatem. Moim zdaniem czekali na mnie. Pewnie przed wyborami dobrze byłoby kilka osób złapać na czymś kompromitującym" - powiedziała.

Niedawno Janda znalazła się w centrum uwagi, ponieważ okazała wsparcie, zatrzymanemu za jazdę pod wpływem alkoholu Jerzemu S. Rozmowa aktorki z "Wysokimi Obcasami" po raz kolejny odbiła się szerokim echem w mediach.

Czytaj więcej: Krystyna Janda pokazała syna! Podobny do sławnej mamy?

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Janda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy