Kroplówka na kaca: "Idiotyczna" moda wśród celebrytów?
Po tym, jak Klaudia El Dursi oraz Julia Wieniawa pochwaliły się na Instagramie, jak przyjmują "kroplówkę na kaca", w mediach społecznościowych rozgorzały dyskusje dotyczące korzystania z usług firm, oferujących witaminowe preparaty antykacowe.
Miniony weekend był niezwykle intensywny dla Julii Wieniawy. Najpierw wystąpiła w ramach Orange Warsaw Festival, dzień później świętowała 30. urodziny chłopaka. Na Instagramie pochwaliła się intensywnymi dniami wpisem: "Dobry after wczoraj był HEHE", po którym wrzuciła zdjęcia kroplówki z adnotacją: "@kacdoktor nas dziś ratuje".
Podobny kadr zamieściła też na swoim profilu prowadząca "Hotel Paradise" Klaudia El Dursi, dodając komentarz: "Już będzie dobrze".
Wpisy celebrytek wywołały internetowe dyskusje dotyczące korzystania z usług firm, oferujących witaminowe preparaty antykacowe, zwane "kroplówkami na kaca".
Na nową "idiotyczną modę" wśród celebrytów zwrócił uwagę dziennikarz "Super Expressu" - Bartosz Wojsa.
"Jakaś idiotyczna moda zapanowała wśród celebrytów, by ogłaszać w mediach społecznościowych, że po jakiejś imprezie potrzebna im była... kroplówka. Nie wiem, do jakiego stanu trzeba się doprowadzić, by tak skończyć, ale żeby jeszcze się tym chwalić?" - napisał Wojsa, uzupełniając tweeta o fotografie z kont Wieniawy i El Dursi.