Kathleen Turner: Była gwiazdą lat 80. Choroba prawie zniszczyła jej karierę
Kathleen Turner należała do jednych z najpopularniejszych gwiazd lat 80. Film "Miłość, szmaragd i krokodyl", w którym partnerował jej Michael Douglas, do dziś jest z chęcią oglądany przez fanów klasyki filmów przygodowych. Niewiele jednak brakowało, by świetnie rozwijająca się kariera aktorki nagle się zakończyła. Wszystko przez chorobę.
Kathleen Turner zadebiutowała w 1978 roku w serialu "The Doctors". Utalentowana aktorka zagrała w jeszcze dwóch produkcjach ("Żar ciała", "Człowiek o dwóch mózgach"), kiedy nadszedł przełomowy w jej karierze moment. W 1984 roku zagrała Joan Wilder w filmie przygodowym "Miłość, szmaragd i krokodyl". Do dziś jest to jeden z klasyków gatunków, a jego powtórki emitowane na telewizyjnym ekranie przyciągają widzów.
W "Miłość, szmaragd i krokodyl" partnerowała Michaelowi Douglasowi. Chemia pomiędzy aktorami był widoczna tak w filmie, jak i poza planem. Para wystąpiła później jeszcze w kontynuacji "Miłość..." - "Klejnocie Nilu" (1985) oraz w uznanej komedii "Wojna państwa Rose". Za rolę w "Peggy Sue wyszła za mąż" (1986) została nominowana do Oscara. Kariera aktorki nabierała tempa, a Turner występowała w coraz większej liczbie produkcji. Jednak problemy zdrowotne prawie zniweczyły jej aktorskie plany.
W 1992 roku u Kathleen Turner zdiagnozowano reumatoidalne zapalenie stawów. Aktorka boryka się z chorobą od lat - z powodu problemów ze zdrowiem uzależniła się od alkoholu, a nawet trafiła na odwyk. Ze względu na efekty uboczne aktorka przybrała również sporo na wadze.
Na szczęście, mimo choroby od paru lat coraz częściej możemy oglądać ją na małym ekranie.
W ostatnich latach wystąpiła w takich serialach jak "Bez skazy", "Californication", "Sekta", "Dolly Parton’s Heartstrings", "Mamuśka" i "The Kominsky Method". Ta ostatnia produkcja to kolejny tytuł, w którym na planie ponownie spotkała się z Michaelem Douglasem. Rolę dostała zresztą właśnie dzięki Douglasowi. Kiedy aktor przeczytał fragment scenariusza, w którym jego bohater wdał się w pyskówkę z jedną ze swoich byłych żon, aktor wiedział, że tę kobietę może zagrać tylko Turner.
Aktorka powoli zaczyna pojawiać się na ekranach coraz częściej, jednak przede wszystkim w gościnnych rolach tak jak np. w "Hydraulikach z Białego Domu" (serialu HBO o aferze Watergate) czy "Spark Hunter" i "Wojna o spadek".
Choć aktorzy od lat się przyjaźnią i często spotykają, to Turner nie omieszkała swego czasu zdradzić nieco interesujących faktów na temat swojej więzi z Douglasem. "Nasza więź była zbyt prawdziwa. Była między nami chemia, a oboje jesteśmy niepoprawnymi flirciarzami" - mówiła po latach na łamach "Daily Mail". Niewiele brakowało, a doszłoby między nimi do romansu.
Michael Douglas rozwiódł się ze swoją ówczesną żoną, Diandrą Luker. Później ożenił się z Catheriną Zetą-Jones, a Turner żartowała: "ona musi mieć naprawdę dość, kiedy słyszy o tym, jaka świetna chemia była między nami".
I dodaje: "nasz ewentualny romans to byłby koszmar. Jest ode mnie o 10 lat starszy, pochodzi z rodziny, gdzie są sami faceci. Pozabijalibyśmy się. Nie byłoby szczęśliwego zakończenia".
Zobacz też:
"Duchy": Tę komedią pokochały miliony! Wkrótce na antenie polskiej telewizji
"W garniturach": Kultowy serial jednak będzie kontynuowany?
Radosław Majdan zrezygnował z luksusów! Teraz uczy się survivalu
Czekacie na reboot The Office? Twórca serialu ma niepokojące wieści