Karol Strasburger przechodzi na emeryturę? Zapadła decyzja
Karol Strasburger związany jest z"Familiadą" od trzech dekad, a niedawno ogłosił, że rezygnuje z części obowiązków zawodów. Powodem jest chęć poświęcenia więcej czasu rodzinie. Widzowie będą musieli pożegnać się z prowadzącym?
"Familiada" od lat jest jednym z ulubionych teleturniejów Polaków. Program gości w na antenie TVP od 1994 roku, a jego prowadzącym od samego początku jest niezastąpiony Karol Strasburger. W związku z nowymi obowiązkami prowadzący ogłosił pewne zmiany w swoim życiu i zdradził, co skłoniło go tej decyzji.
W życiu Karola Strasburgera wiele się zmieniło. Wraz z żoną, Małgorzatą Weremczuk, wychowuje 5-letnią Laurę, która przyszła na świat, gdy prezenter miał 72 lata. Od tamtej pory Strasburger ma więcej obowiązków rodzinnych i podjął decyzję o ograniczeniu części zawodowych zajęć.
"Ograniczyłem pracę w teatrze. (...) Teraz jest dość dużo spektakli wyjazdowych, nie mam ochoty już tak jeździć po Polsce, bo to jest właśnie związane z tym, że nie bywam w domu. (...) Staram się być w domu częściej, poświęcam ten czas dziecku, rodzinie, bo uważam to za najważniejszą rolę w tej chwili w moim życiu" - wyznał w rozmowie z "Plotkiem".
A co z "Familiadą"? Karol Strasburger uspokaja - nie szykują się zmiany w programie.
"'Familiadę' nagrywam w Warszawie, tu, gdzie mieszkam, w związku z czym nie muszę tego kończyć".
Obawy fanów nie są całkowicie nieuzasadnione. Na początku roku, gdy w TVP dużo się działo i wielu prezenterów było bardzo niepewnych swojej dalszej kariery, przyszłość "Familiady" również stanęła pod znakiem zapytania. Pojawiły się nawet plotki sugerujące, że rolę prowadzącego miałby przejąć Przemysław Babiarz.
TVP jednak szybko zdementowało wszelkie plotki i zapewniło, że "Familiada" pozostaje na antenie, a wraz z nią nieoceniony Karol Strasburger.
Nie ma wątpliwości, że ktokolwiek przejąłby rolę prowadzącego "Familiady", musiałby zmierzyć się z nie lada wyzwaniem. Karol Strasburger związany jest z programem od samego początku, a jego osoba, tradycyjne suchary i sposób prowadzenia są już integralnymi elementami produkcji.
Gdyby doszło do zmiany prowadzącego, prawdopodobnie program musiałby przejść gruntowną przebudowę, bo wszelkie próby odtworzenia klimatu stworzonego przez Karola Strasburgera byłyby dużym wyzwaniem.