Jej córka nie ma jeszcze imienia. Nie do wiary, jak chciałaby ją nazwać

26 lipca Klaudia El Dursi po raz trzeci została mamą. Prowadząca program "Hotel Paradise" szybko podzieliła się swoim szczęściem z fanami, publikując na Instagramie wzruszające zdjęcie ze szpitala. 

Kilka dni później celebrytka nie tylko pokazała maleństwo, ale też po raz pierwszy zdradziła jego płeć.

Dziewczynka to kolejna pociecha modelki i jej partnera, Jacka Leszczyńskiego. Para wychowuje już wspólnie syna Jana, a El Dursi ma jeszcze najstarszego syna z poprzedniego związku, Dawida, który urodził się w 2009 roku.

Jak przyznała 36-latka, córeczka była jej marzeniem jeszcze z czasów nastoletnich. "Są pewne sytuacje w życiu, których nie da się opisać. Takie, dla których nie ma odpowiednich słów - tak wzniosłych, pełnych miłości i wdzięczności" - napisała wzruszona El Dursi w mediach społecznościowych.

Prowadząca Hotel Paradise opisała narodziny córeczki jako realizację swojego wieloletniego pragnienia. "Moja kochana Kruszynko, tak bardzo cię pragnęłam, tak długo na ciebie czekałam. Dziękuję, że uczyniłaś mnie najszczęśliwszą" - zapewniła.

Jak się jednak okazuje, celebrytka wraz z partnerem byli przekonani, że urodzi im się kolejny chłopak, dlatego ich córeczka nie ma jeszcze imienia.

"My całą ciążę, nie wiem dlaczego, zakodowaliśmy sobie, że to będzie chłopak. Na chłopaka mieliśmy imię, byliśmy zdecydowani, wszystko poszło gładko. Jak ja zobaczyłam, że pani położna wyciąga córeczkę, ja zdębiałam, totalnie się tego nie spodziewałam i teraz mamy straszny problem z imieniem, bo nie byliśmy na to przygotowani" - zdradziła gwiazda w rozmowie z TVN.

"Moje dziecko jest jeszcze na razie bezimienne, niezarejestrowane, ale dowiedzieliśmy się, że mamy na to 21 dni, więc jeszcze parę dni przed nami. Jesteśmy w fazie testów. Mówimy do niej różnymi imionami. Zazwyczaj jest to księżniczka i trochę żałuję, że nie ma takiego imienia, bo byłoby nam naturalniej" - dodała ze śmiechem.