Jego córka ma już 17 lat! Kim jest oczko w głowie Henryka Gołębiewskiego?
Henryk Gołębiewski zaskoczył wszystkich, zostając ojcem w wieku, gdy inni stają się dziadkami. Jego córka Róża jest jego największą dumą, choć zamiast aktorstwa wybrała zupełnie inną drogę życiową.
Henryk Gołębiewski, znany aktor filmowy i telewizyjny, po latach pełnych wyzwań i sukcesów w show-biznesie podjął się najważniejszej roli w swoim życiu - roli ojca. Gdy inni w jego wieku często stają się dziadkami, on z radością przywitał na świecie córkę, Różę. Dziś, po 17 latach, aktor nie ukrywa, że ojcostwo jest jego największą dumą.
Droga do rodzicielstwa dla Henryka Gołębiewskiego i jego żony, Marzenny Matusik, nie była usłana różami. Para, która pobrała się 18 lat temu po pięciu latach związku, musiała zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. W czasie, gdy Marzenna była w ciąży z Różą, u aktora zdiagnozowano raka.
"W pierwszej chwili poczułem się tak, jakbym dostał po głowie" - wspominał w wywiadzie dla Vivy. Jednak Gołębiewski, znany z niezwykłej siły ducha, szybko odzyskał wiarę w wyzdrowienie. "Na drugi dzień już (...) uśmiech na twarzy. (...) Inni wyzdrowieli, to i ja wyjdę z tego" - dodał.
Mimo trudnych chwil, jakie przyniosła tamta diagnoza, Gołębiewski stanął na wysokości zadania. Jak sam podkreśla, od początku był ojcem zaangażowanym, obecnym w życiu córki na każdym kroku.
Róża Gołębiewska, która w tym roku kończy 17 lat, jest dla swojego ojca największą radością. Mimo że pojawiła się na ekranie u boku taty w serialu Lombard. Życie pod zastaw, nastolatka nie planuje kariery w show-biznesie. Jej pasją jest fotografia, a zawodową przyszłość wiąże właśnie z aparatem, a nie kamerą.
W wywiadzie dla Plejady Róża podkreśliła, jak ważna jest dla niej więź z ojcem. "Zawsze przy mnie jest. W dobrej i złej chwili. W 100 proc. mnie wspiera, nie ocenia" - mówiła. Nastolatka przyznała też, że ojciec nauczył ją tolerancji i szacunku do innych ludzi, bez względu na ich status społeczny. "Tata zawsze powtarzał, że trzeba szanować wszystkich ludzi, niezależnie od tego, czy ktoś jest prezesem, czy zamiata ulice" - dodała.
Choć Henryk Gołębiewski z czasem ograniczył swoją działalność aktorską, rola ojca wypełniła jego życie nowym sensem. W rozmowie z Plejadą przyznał, że ojcostwo to dla niego najważniejsza życiowa rola.
"Od początku byłem ojcem obecnym w życiu mojej córki, zaangażowanym. Tylko tak można stworzyć więź" - mówił. Jak sam przyznaje, choć nie zawsze było łatwo, dbał o to, by być dla Róży wsparciem w każdej sytuacji.
Róża Gołębiewska, choć jeszcze młoda, już teraz ma jasno sprecyzowane plany na przyszłość. Fotografia to nie tylko jej pasja, ale także potencjalny sposób na życie. Ojciec z dumą wspiera ją w rozwijaniu zainteresowań, chociaż - jak podkreśla - najważniejsze jest dla niego, by córka była szczęśliwa.
Dla Henryka Gołębiewskiego, który sam przeszedł przez wiele trudnych doświadczeń, najcenniejszym elementem życia są chwile spędzane z rodziną. To właśnie Róża przypomina mu, że najprostsze momenty - wspólne rozmowy, wsparcie czy uśmiechy - budują największe szczęście.
Zobacz też:
Życie Henryka Gołębiewskiego jak film! "Znałem wszystkie piwnice i chodziłem kanałami"
Henryk Gołębiewski ujawnia wysokość emerytury! Ta kwota zwala z nóg
Los nie oszczędzał gwiazd PRL-u. Tragedia zbliżyła ich na nowo