Jakubiak o leczeniu w Izraelu: "Tutaj opieka wygląda stanowczo inaczej"
Tomasz Jakubiak we wrześniu tego roku poinformował, że zmaga się z chorobą. W poniedziałek zmuszony był wylecieć z Polski, by podjąć leczenie w Izraelu. Na Instagramie podzielił się informacjami ze szpitala.
Tomasz Jakubiak, którego znamy przede wszystkim jako jurora formatu "MasterChef", we wrześniu poinformował o swojej chorobie. Podczas rozmowy z Dorotą Wellman w programie "Dzień Dobry TVN" opowiedział o walce z rzadkim nowotworem. W wyniku złego stanu zdrowia i leczenia znacząco stracił na wadze.
Fani oraz znajomi gwiazdy zorganizowali specjalną kolację charytatywną oraz zbiórki internetowe, które pomogły zebrać fundusze na potrzebne zabiegi dla Jakubiaka. W poniedziałek, 2 grudnia, kucharz wyleciał na leczenie do Izraela. W podróży towarzyszyła mu rodzina.
Na Instagramie zrelacjonował swój pobyt w tamtejszej placówce.
"Po całym dniu spędzonym w izraelskim szpitalu stwierdzam, że przeniosłem się zupełnie w jakiś kosmos totalny. Tutaj opieka wygląda stanowczo inaczej. Ja mam swój pokoik, w którym jestem leczony. Moja rodzina mieszka dwa piętra wyżej w hotelu, więc na noc mogę spokojnie do nich chodzić. Też ze mną przebywają w ciągu dnia, całkiem sporo czasu. Wszystko jest fajnie poukładane. Przeszedłem już dzisiaj pierwsze badania, czekam na kolejne plus na wyniki, no i zobaczymy, co będzie się działo" - mówi Tomasz Jakubiak.
Kucharz wspomniał również o niedawnej kolacji charytatywnej, którą zorganizowali jego koledzy z branży. Wciąż jest wzruszony pomocą, jaką otrzymał.
"Tak tylko na szybko wam nagrywam, że jestem, że żyję, że wciąż żyję emocjami z kolacji i wciąż jestem wdzięczny dozgonnie wszystkim, którzy w niej brali udział, za to jaką mi dali energię" - zakończył juror "MasterChefa".
Ogromna kolacja odbyła się w niedzielę 1 grudnia na Stadionie Polsat Plus Arena w Gdańsku. Wzięło w niej udział ponad 400 gości. Weście na charytatywne przedsięwzięcie kosztował 499zł. Kucharze zaserowali gościom 6 potraw.
Sam Tomasz Jakubiak nie mógł uczestniczyć w wydarzeniu z powodów bezpieczeństwa, ale i zbliżającego się lotu do Izraela. By podziękować zebranym, połączył się z nimi online.
Zobacz też: Uczestnik "RszŻ" oburzył internautów. Konieczna była interwencja