Iwona Rejzner: zaczynała jako pogodynka. Teraz jest gwiazdą "M jak miłość"

Postać Doroty, granej przez Iwonę Rejzner, po raz pierwszy pojawiła się w serialu "M jak miłość" kilka miesięcy temu. To pewna siebie milionerka z Grabiny, która od początku wywołała spore zamieszanie. To dzięki niej porzucony przez Ulę Bartek mógł nareszcie stanąć na nogi. Kobieta okazała mu wsparcie podczas sprawy rozwodowej. W zamian za to Bartek miał udawać jej partnera. Szybko jednak ich relacja przerodziła się w prawdziwe uczucie. W emitowanym obecnie sezonie "M jak miłość" Dorota stanie się kluczową dla fabuły postacią. Wskazuje na to m.in. jej obecność w czołówce serialu. 

Podczas jednej z rozmów w "Pytaniu na śniadanie" Iwona Rejzner zdradziła, w jaki sposób udało jej się dołączyć do popularnego serialu. Dużą rolę odegrał jej nowy agent, Jerzy Gudejko, który zachęcił ją do nagrania filmiku, prezentującego aktorskie umiejętności.

"Poprosiłam swojego kolegę aktorka Leszka Żukowskiego, by zagrał ze mną w fajnej, dynamicznej scenie. Przyłożyłam się do tego. Zrobiłam wszystko, co można. Self tape poszedł w świat i dostałam tę propozycję" - opowiedziała w programie.

Zespół pracujący na planie "M jak miłość" ciepło przyjął nową współpracowniczkę. Kobieta przyznała, że przyjeżdża do pracy z wielkim entuzjazmem:

"Ekipa jest przesympatyczna. Jeżdżę tam z nieukrywaną przyjemnością. Oby tak dalej".

Iwona Rejzner we wcześniejszych latach zdobywała już doświadczenie przed kamerą, jednak w nieco innej formie. Niektórzy widzowie z pewnością pamiętają jej twarz z programu "Pytanie na śniadanie", gdzie pojawiała się w roli prezenterki pogody. Oprócz tego kobieta pracowała także w takich stacjach, jak: 4funTV, TV4 czy Polsat.

Po czasie kobieta chciała dalej się rozwijać i zaczęła grać epizodyczne role w cenionych, polskich serialach, jak: "Plebania", "Ojciec Mateusz", "Klan", "Na sygnale" czy "Pierwsza miłość".

Praca na planie "M jak miłość" to tylko jedno z jej zajęć. Kobieta w wolnych chwilach spędza czas ze swoim mężem i dwójką dzieci lub trenuje siatkówkę plażową, która od dawna jest jej pasją.

"Prawda jest taka, że poza siatkówką brakuje mi czasu na inne przyjemności. Dzieci wypełniają mój świat w bardzo dużym procencie. Same zajęcia pozalekcyjne mojego syna, czyli karate, pływanie i hiszpański wymagają czasu z mojej strony. Trzeba jeszcze bardzo skrupulatnie przygotować się do roli. Ale da się to zrobić" - mówiła podczas jednej z wizyt w programie "Pytanie na śniadanie".

Zobacz też: Telewizyjny hit zadebiutował w Polsce. Właśnie wpadł na Disney+