Ilona Łepkowska kończy 70 lat! Co wiemy o jej życiu prywatnym?
Polska telewizja bez Ilony Łepkowskiej nigdy nie byłaby tym, czym jest obecnie, a wielu świetnych aktorów mogłoby nigdy nie zaistnieć w świadomości widzów. Od lat śledzimy historie stworzone przez Łepkowską, jednak co wiemy o niej samej?
Polska telewizja wiele zawdzięcza Ilonie Łepkowskiej i choć sama nie przepada za tym określeniem, często mówi się o niej jako "królowej polskich seriali". Nie jest to przypadkowe, ponieważ to właśnie na podstawie jej pomysłów i scenariuszy powstało wiele kultowych już produkcji, bez których nie wyobrażamy sobie wieczorów przed telewizorem. To właśnie dzięki niej poznaliśmy historie Mostowiaków w "M jak miłość", przeżywaliśmy wzloty i upadki Pyrków w "Barwach szczęścia", a także trzymaliśmy kciuki za lekarzy z Leśnej Góry w "Na dobre i na złe". Jednak co wiemy o twórczyni tych ponadczasowych produkcji?
Ilona Łepkowska jest absolwentką Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego oraz Zaocznego Studium Scenariuszowego przy Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Jako scenarzystka zadebiutowała w 1983 roku filmem "Wakacje z madonną". Kolejny film, do którego napisała scenariusz, okazał się jednym z największych kinowych przebojów lat 80. - "Och, Karol" do dziś jest uważany za kultową komedię. Stworzyła scenariusze również do takich hitów jak "Nigdy w życiu!", "Nie kłam kochanie" i "Kogel-mogel".
Jej scenariuszowy debiut w świecie seriali to produkcja dla dzieci zatytułowana "Kacperek", a już niedługo później widzowie mogli zapoznać się z kultową produkcją, jaką jest "Klan" Od tego momentu polska telewizja weszła w całkowicie nową erę. Od ponad 20 lat śledzimy historie lekarzy w "Na dobre i na złe" oraz rodzinne perypetie bohaterów serialu "M jak miłość".
Ilona Łepkowska byłą trzykrotnie zamężna — po raz pierwszy stanęła na ślubnym kobiercu jeszcze w czasie studiów. Jej drugim mężem był Andrzej Wojnach, z którym doczekała się córki Weroniki, będącej obecnie operatorką filmową. Jej trzecim mężem był prawnik. A od 2009 roku jej partnerem jest Czesław Bielecki.
W 2006 roku scenarzystka wplątała się w romans, który zostawił spory ślad w jej życiu i zapłaciła wysoką cenę za zauroczenie mężem aktorki Ewy Wencel, z którą współpracowała na planie "M jak miłość".
Początkowo Erwin Wencel prosił Łepkowską o kilka wskazówek przy tworzeniu scenariuszy — pragnął rozpocząć wtedy swoją przygodę z tworzeniem tekstów. Jak się później okazało, niespodziewanie oboje trafiła strzała Amora.
Jego ówczesne małżeństwo z Ewą Wencel miało już istnieć jedynie na papierze, bo jak sam mówił wywiadach — przyłapał swoją żonę na zdradzie z Bogusławem Lindą i o ile przyjacielowi mógł wybaczyć to zdarzenie, tak z postępowaniem żony nie mógł się pogodzić.
Jak się jednak szybko okazało, Ilona Łepkowska znów źle wybrała i kandydat na trzeciego męża, którego uważała za idealnego, okazał się kimś całkowicie innym, przed czym ostrzegali ją przyjaciele.
"Facet zaczął pokazywać swoją prawdziwą twarz. Zobaczyła nieobliczalnego, bezdusznego i agresywnego mężczyznę" - cytowało słowa znajomej scenarzystki "Życie na gorąco".
Dopiero po latach wyszło na jaw, jak ta sytuacja wpłynęła na Ilonę Łepkowską — przypłaciła ją swoim zdrowiem psychicznym.
"To był traumatyczny związek, który nauczył mnie, by nie ufać bezgranicznie ludziom. To, że coś na samym początku wygląda pięknie, może być wyłącznie pozorem. Dzisiaj z wielką rezerwą patrzę na mężczyzn — zwierzyła się "Gali".
Minęły lata od tamtych wydarzeń, a od dłuższego czasu Ilona Łepkowska związana jest z architektem i politykiem Czesławem Bieleckim, z którym ułożyła sobie życie i jest szczęśliwa, ale nigdy nie zdecydowali się na ślub. Co ciekawe, choć parą są dopiero od 15 lat, to ich znajomość trwa o wiele dłużej - w przeszłości mieszkali na tym samym piętrze w jednej z warszawskich kamienic, a ich rodziny się przyjaźniły. Ich drogi się rozeszły i minęło sporo czasu zanim ponownie się spotkali.
"Gdy spotkaliśmy się po latach, zaiskrzyło między nami - mieliśmy o czym rozmawiać i co wspominać. Wiązałam się z człowiekiem, o którym wiedziałam wszystko" - opowiedziała kiedyś w wywiadzie Łepkowska.
A dlaczego nigdy nie wzięli ślubu? Para żyje zgodnie i nie brakuje im miłości - a do tego nie trzeba oficjalnych dokumentów. I choć para żyje w niesformalizowanym związku, to traktują siebie jako męża i żonę, a nawet podarowali sobie obrączki.
"Nazywamy się mężem i żoną, nawet wymieniliśmy się obrączkami - na znak zgody i wierności małżeńskiej. Nie ma znaczenia, że nie było przy tym urzędnika stanu cywilnego. Mieszkamy razem, mamy wspólne gospodarstwo. Pomagamy sobie, wiemy, na które co choruje. Uważam więc, że jesteśmy małżeństwem" - wyjaśniła Ilona Łepkowska.